https://pomorska.pl
reklama

Afonso Sousa upadł na murawę bez kontaktu z rywalem. Chwile grozy podczas meczu Lech Poznań - ŁKS Łódź. Portugalczyk trafił do szpitala

Jacek Czaplewski
Afonso Sousa zapewnia, że skończyło się na "małym strachu"
Afonso Sousa zapewnia, że skończyło się na "małym strachu" Canal+ Sport/Instagram
PKO Ekstraklasa. Do niepokojącego incydentu doszło w końcówce meczu Lech Poznań - ŁKS Łódź. Afonso Sousa, czyli Portugalczyk z Kolejorza upadł nagle na murawę i według naocznych świadków stracił przytomność. Z boiska został zniesiony na noszach. Był przytomny.

Co się stało Afonso Sousie?

Do zdarzenia doszło chwilę po golu Kristoffer Velde na 3:1. Radość zespołu zmącił właśnie przypadek Afonso Sousy. Portugalczyk bez kontaktu z przeciwnikiem upadł na murawę i przez chwilę leżał na niej bez ruchu.

Zdezorientowania nie ukrywali komentatorzy meczu w Canal+ Sport. Adam Szala domniemywał, że być może Sousa na chwilę utracił świadomość. Powody były niejasne, bo piłkarz nie walczył o piłkę z żadnym przeciwnikiem.

Błyskawicznie do Sousy dobiegli członkowie sztabu medycznego. Piłkarza otoczył wianuszek jego kolegów. Na szczęście, co potwierdziła telewizyjna kamera, leżący zawodnik był już wówczas przytomny, zanim zapadła decyzja o zniesieniu go na noszach i wprowadzeniu na murawę Filipa Szymczaka.

Co ciekawe, pomocnik Lecha wcale nie rozpoczął meczu w jedenastce. Dopiero po godzinie podniósł się z ławki, gdy decyzją trenera Johna van den Broma zastąpił autora asysty przy golu na 1:0, czyli Filipa Marchwińskiego.

Sousa rozgrywa dla Lecha drugi sezon. Ma 23 lata i za sobą grę dla młodzieżowej reprezentacji Portugalii. W tym sezonie dla klubu rozegrał 14 meczów z czego 10 od początku.

O sytuacji zdrowotnej opowiedział na pomeczowej konferencji trener John van den Brom. - Wszystko na szczęście wygląda dobrze. Początkowo nie widziałem, co się stało. Później usłyszałem, że upadł. Został zniesiony do szatni - rozmawialiśmy. Jest pod opieką naszych lekarzy. Pojedzie na rutynowe badania do szpitala. Musimy obserwować, co się będzie działo - podkreślił Holender.

Głos w sprawie Sousy zabrał także na portalu X (dawniej Twitter) rzecznik Lecha: - Afonso był po meczu przytomny, wszystko wskazywało, że jest OK, ale lekarze uznali, że pojedzie do szpitala, żeby sprawdzić - standardowa procedura. I do karetki pojechał na noszach. Tak jak mówi trener, wiele wskazuje, że jest OK - napisał Maciej Henszel.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tuż przed północą sam Afonso Sousa wysłał wiadomość ze szpitala. Portugalczyk podziękował kibicom za wsparcie i podkreślił, że z jego zdrowiem jest wszystko w porządku:

Relacja Afonso Sousy ze szpitala
Relacja Afonso Sousy ze szpitala Instagram

EKSTRAKLASA w GOL24

Kibice Lecha i ŁKS na sobotnim meczu

Wspólna oprawa kibiców Lecha Poznań i ŁKS Łódź. Mecz poprzed...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska