https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Agata Mróz - ostatnie pożegnanie

(Źródło: tvn24)
Agata Mróz w testamencie napisała, że nie żałuje podjętej decyzji
Agata Mróz w testamencie napisała, że nie żałuje podjętej decyzji Fot. Internet
Tragicznie zmarłą Agatę Mróz w Tarnowie pożegnały tysiące ludzi. Pogrzeb siatkarki odbywa się dokładnie w rocznicę jej ślubu.

Dwa dni przed śmiercią Agata Mróz przekazała mężowi swój krótki testament. "Bądź szczęśliwy, nie żałuję swojej decyzji. Gdybym miała jeszcze raz wybierać, wybrałabym tak samo" - te słowa siatkarki przypomniał na początku mszy św. proboszcz parafii księży filipinów w Tarnowie ks. Maciej Mitera.

Przedstawiciel prezydenta RP przekazał rodzinie przyznany pośmiertnie Agacie Mróz Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Jednak mąż siatkarki Jacek Olszewski odmówił przyjęcia go. - Ordery należy przyznawać za życia, nie pośmiertnie. To odznaczenie należy się lekarzom z kliniki hematologii - powiedział na pogrzebie żony.

Bp tarnowski Wiktor Skworc w kondolencjach dla rodziny napisał, że "świat znał ją jako wybitnego sportowca", a jej choroba i śmierć "jeszcze bardziej podkreśliła dobro, wypracowane w Jej życiu i ofiarowane wielkodusznie innym".

W południe z wieży ratusza zabrzmiało "Requiem" Mozarta. Zmarłą 4 czerwca siatkarkę, reprezentantkę Polski, dwukrotną mistrzynię Europy żegna rodzina, przyjaciele, tłumy kibiców i mieszkańców miasta.

- Była najbardziej waleczną siatkarką w historii polskiej siatkówki i naszego klubu. Od 17. roku życia walczyła. Dla nas wszystkich Agata, mimo że umarła, wygrała tę walkę. Dla męża, dla dziecka, wygrała - mówili dziennikarzom kibice BKS Stal Bielsko-Biała. Przyjechali pożegnać Agatę - jak podkreślali - "w ciszy i skupieniu".

- Zawsze wiedziała, co ma robić. Miła, sympatyczna, silna dziewczyna, zawsze uśmiechnięta, potrafiła zmobilizować do walki - tak Agatę Mróz zapamiętają natomiast młode siatkarki "Tarnovii".

Jedna z najlepszych polskich siatkarek zmarła w zeszłym tygodniu. Agata od wielu lat walczyła z ciężką chorobą szpiku kostnego. W maju przeszła operację przeszczepu szpiku. Zmarła czternaście dni po nim, w wyniku infekcji, która wdarła się do organizmu po zabiegu.

Mimo ciężkiej choroby Agata nie przerywała kariery sportowej. Dzielnie walczyła na boisku i osiągała coraz to nowe sukcesu. Wraz z reprezentacją dwukrotnie zdobyła mistrzostwo Europy, złote medale zdobywała też w swoich klubach. Karierę musiała ostatecznie przerwać dopiero w zeszłym roku.

Agata Mróz miała dwadzieścia sześć lat. Zostawiła męża i dwumiesięczną córeczkę.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

[*]
Na początku materiału zostało napisane "tragicznie zmarłej", wg. mnie Agata zmarła (nie wiem czy to najlepsze określenie) zwyczajnie jak wiele innych osób. Fakt jej śmierć jest tragedią nie tylko dla rodziny, znajomych, nas zwykłych ludzi, szarych obywateli Najjaśniejszej Rzeczypospolitej ale również dla świata sportu, świata gdzie w czasie rozrywek wszystko toczy się w duchu "Fair play" i powinniśmy brać z Niej przykład. Teraz krok należy do nas, uważam, że powinniśmy iść do Centrum Krwiodawstwa, oddać to co mamy najlepsze, najcenniejsze, to co może uratować życie osobom, które potrzebują naszego skarbu jakim niewątpliwie jest krew i szpik kostny. Tylko tyle a dla innych to aż życie. Pamiętajmy, mówmy i czyńmy dobro.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska