Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agnieszka nie doczekała swojego mieszkania

ADAM WILLMA [email protected]
Mamy już z nimi nie ma, ale znaleźli się dobrzy ludzie, którzy zaopiekują się dziewczynkami
Mamy już z nimi nie ma, ale znaleźli się dobrzy ludzie, którzy zaopiekują się dziewczynkami fot. autor
O Agnieszce Pietrusiak z Lubienia pisaliśmy w marcu w wydaniu magazynowym. O jej smutnym dzieciństwie w domu dziecka i rozpaczliwej walce o własne mieszkanie, które bezskutecznie toczyła całe życie. O heroicznym wysiłku związanym z wychowaniem trójki dzieci w maleńkiej klitce, gdzie kątem mieszkała O chorobie nowotworowej, z która przyszło jej stoczyć bój.

Wtedy wydawało się, że uda się jej wyjść na prostą. W pomoc tej niezwykłej kobiecie zaangażowało się wiele osób - sąsiedzi, pielęgniarki, lekarze. Jednak w ostatnim czasie choroba zaatakowała ze zdwojona siłą. Agnieszka nie dopuszczała do siebie myśli o śmierci, ale myśl o tym, że dzieci mogą podzielić jej los i trafić do domu dziecka nie dawała jej spokoju.

Zmarła w ubiegły czwartek. Nie doczekała swojego pierwszego samodzielnego mieszkania. Co gorsza, wydawało się, że jej obawy się spełnią, i dwie córki, które pozostawały pod jej opieką, trafią do placówki opiekuńczej. I tym razem jednak pojawili się ludzie życzliwi. Dzięki szybkiej reakcji dyrektora domu dziecka i włocławskiego sądu, dzieciom oszczędzono dodatkowego stresu. Zgodnie z życzeniem Agnieszki, dziewczynki przygarnęła rodzina Jana Koralewskiego. U Koralewskich pozostaną do czasu, kiedy brat Agnieszki uzyska możliwość zaadoptowania dziewczynek.

- Wiele przy niej doświadczyłem, a znaliśmy się raptem od lata 2007 roku, kiedy to po raz pierwszy zwróciła się do mnie o pomoc w sprawie mieszkania. - mówi Jan Koralewski. - Agnieszce się nie udało tu na ziemi, może tam na górze, wszystko zostanie jej wynagrodzone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska