https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Agresywny mężczyzna w nocy chodzi ulicami Solca Kujawskiego i krzyczy. "On się czuje bezkarny! Do jakiej tragedii musi dojść?"

Maciej Czerniak
Mężczyzna chodzi nocami po ulicach Solca Kujawskiego i wykrzykuje inwektywy. "Upodobał" sobie szczególnie wystawanie przed jedną posesją.
Mężczyzna chodzi nocami po ulicach Solca Kujawskiego i wykrzykuje inwektywy. "Upodobał" sobie szczególnie wystawanie przed jedną posesją. Nadesłane
Jest przestraszony i zdesperowany. Mieszkaniec Solca Kujawskiego twierdzi, że od 2022 roku jest ofiarą nękania ze strony mężczyzny. Ostatnio osoba, o której mówi, przyszła po godzinie 2 w nocy i obserwowała jego dom.

- Pierwszy raz ten mężczyzna pojawił się pod bramą mojego domu szczując mojego psa i uderzając zerwaną gałęzią róży w dniu 11 czerwca 2022 roku - zaczyna swoją historię pan Łukasz, mieszkaniec Solca Kujawskiego.

Wtedy jeszcze, jak zaznacza, nie miał świadomości, że to zdarzenie jest początkiem ciągu kolejnych incydentów, które w tak znaczący sposób wpłyną na jego życie. W końcu pan Łukasz postanowił zgłosić sprawę policji.

"Płaci podatki", ale szczuje psa, krzyczy "kur...a!"

- Poznaliśmy tego pana z jak najgorszej strony. Wystarczyło, że wychyliłem się zza domu, aby zwrócić mu uwagę, aby nie zaczepiał psa. Powiedziałem „idź stąd”, no i się zaczęło - mówi mieszkaniec Solca.

Intruz, jak wynika, miał zignorować polecenie. Kiedy padło pytanie, dlaczego stoi przy posesji pana Łukasza, ten skwitował, że "płaci podatki". - Notorycznie chodził, śpiewał głośno, wyzywał „wy kur...” . 

Jak mówi nasz Czytelnik, można przypuszczać, że osobnik, o którym mowa, nadużywa alkoholu, może i innych środków psychoaktywnych. - 4 sierpnia 2023 roku ponownie pojawił się pod bramą. Tym razem ze swoim psem. Przyprowadził zwierzę tylko po to, by mój pies szczekał i był agresywny.

Sytuacja eskalowała 10 lutego tego roku.

- O godzinie 23.32 obudził mnie krzyk. Byłem w szoku. Ten sam mężczyzna szedł ulicą krzycząc z całej siły i budząc innych. Wołał: „Kur...!" i „kur...y”.

Te nocne "występy" zostały zarejestrowane przez kamerę zamontowaną na domu pana Łukasza. Na nagraniu słychać dźwięk uderzania. Właściciel twierdzi, że uderzono w "drewniany płot". Ponadto zaznacza, że słychać było, jak "coś odpada" od ogrodzenia.

Niepokojące nocne wizyty

- Krzyczał: „Wy kur...y, zgłosiliście na policję” - słyszymy.

Był z nim inny mężczyzna. Szedł obok i zwrócił mu uwagę (co również słychać na nagraniu), że w okolicy są kamery.

- Odpowiedział swojemu towarzyszowi, że on "ma wyje...ne”. Na końcu nagrania widać jak wypina pośladki i klepie się po nich. On czuje się bezkarny. Do jakiej tragedii, do zniszczenia czego musi dojść, aby ktoś w końcu uspokoił agresywnego mężczyznę? - pyta pan Łukasz. - On jest nieobliczalny.

11 lutego sprawa została ponownie zgłoszona policji. W nocy z 13 na 14 lutego mężczyzna znów pojawił się po domem pana Łukasza. Szedł w towarzystwie innej osoby krótko przed północą. Po godzinie 2 w nocy usiadł na krawężniku po drugiej stroni ulicy i obserwował posesję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska