https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Akcja antyterrorystów na Miedzyniu. Zamiast dilera znaleźli przerażoną rodzinę

mc
Waldemar Anatowicz pokazuje drzwi z dziurami po kulach. W tle jego córka Klaudia z mamą
Waldemar Anatowicz pokazuje drzwi z dziurami po kulach. W tle jego córka Klaudia z mamą Paweł Skraba
Antyterroryści przyszli po narkotykowego dilera. Przestrzelili drzwi na wylot, kula wyłupała dziurę w ścianie, inna zbiła klosz. A w środku zastali małą dziewczynkę i mamę.
[polecany]13636534[/polecany]
- To był jakiś koszmar - mówi Waldemar Anatowicz. Od kilku dni razem z żoną i 13-miesięczną córeczką Klaudią wynajmują mieszkanie w domu przy ulicy Osada 30. - Wparowało tu chyba z pięćdziesięciu policjantów. Kominiarki, kamizelki kuloodporne; uzbrojeni po zęby... Wzięli nas za bandziorów.



Akcja miała miejsce w piątek, krótko po godzinie 17. Jak twierdzi Anatowicz policjanci strzelali do otwartych drzwi. - Cudem uniknąłem kuli w głowie - wspomina mężczyzna. - Nawet nie sprawdzili, czy drzwi wejściowe są zamknięte. Przestrzelili zamek. Padłem na podłogę - Ana-towicz wskazuje na posadzkę. - I wczołgałem się do pokoju.

Antyterroryści stracili pracę przez Paris Hilton

Mężczyzna zaznacza, że w pierwszej chwili nie wiedział, co się dzieje. - Akurat stroiłem radio w pokoju, była ze mną żona i córka. Na początku myśleliśmy, że ktoś kopie w drzwi. Wszedłem do przedpokoju i już wiedziałem, że to strzały.

- Przecież to małe dziecko - Karolina Gellert ściska w ramionach córeczkę Klaudię. - A jakby ona pobiegła w tym czasie do korytarza? Przecież mogła zginąć...



- I co? Nic nie znaleźli - mówi Dariusz Schuschke, właściciel domu. Mieszka na piętrze. - Przetrzepali całe mieszkanie. Sprawdzili samochody. Na sam koniec wmawiali, że znaleźli woreczek z suszem roślinnym - mężczyzna odwraca głowę w kierunku srebrnego mercedesa przed domem. - Nie wiem, jak to się tam znalazło. Tego dnia auto było odkurzane.

Według świadków akcja policyjna trwała około sześć godzin. - Przez większość tego czasu byłem skuty - zaznacza Schuschke.

Schuschke miał już styczność z prawem. W 2009 roku siedział sześć miesięcy w areszcie za to, że znaleziono u niego w domu między innymi broń z XVIII wieku. - Stary pisolet - tłumaczy właściciel posesji. - Gdyby był 20 lat starszy, to nie byłoby mowy o areszcie. A i tak zostałem później oczyszczony z zarzutów.

Policjanci zapowiadają, że okoliczności interwencji będą wyjaśnione.

Więcej w czwartkowym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej."

Wiadomości z Bydgoszczy


Czytaj e-wydanie »

Komentarze 57

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Piotrek
antyterrotyści? czy diler jest uważany za terrotyste? wtf?
n
nico
Nie ważne, który czworonóg dał ciała, ważne, żebyście oddali kasę za drzwi. A teraz do budy.
biedaku to ty mieszkasz w budzie.....no tak ..następna patologia
s
struck lansmber
Jeden mądry który wie, że ciała dali wywiadowcy.

Nie ważne, który czworonóg dał ciała, ważne, żebyście oddali kasę za drzwi. A teraz do budy.
A
Adam
to spotkaj sie ze mna fra.jerze
A
Adam
te ku*** policyjne zawsze maja racje .........na pchybel z nimi frajerami
G
Gość
:

Tempe cwele jesteście wszyscy,


Jesteś zwykłym czArnym pisiorem !!! no i oczywiśćie to ty jesteś jak tu piszesz CWELEM !!!
m
majlo
Pomyłki są po to aby właściwi dilerzy, którzy gdzieś obok mieszkają mogli spokojnie zabezpieczyć towar.
p
pawel
wylecieć to ty możesz mały piotrusiu, przez okno

czyżby kolejny policjant wykraczał po za swoje uprawnienia kierując groźby do osób postronnych i czy to nie jest przypadkiem przestępstwo ? lepiej strzelać do nie winnych niż przyznać się do winny. Gratulacje dla "wysoko inteligentnych" funkcjonariuszy
W
Wielki Władek
wszyscy jestescie szmaciarze brawo dla Policjii a wy buraki.....trzeba było uczyć się!!!!Za darmo tam nie wpadli nawidac na fotach ,że to patologia ))Brawa i więcej takich akcjii:)))

Ty ja tych ludzi nie znam ale nie widze po nich ,że to jest patologia skromni ludzie i tyle a Ty zobacz na swoich starych jakie kundle pewnie a ujadasz szczurze heheheh
z
zomol
Wiadomo nie od dziś,że AT to bezmózgowcy na sterydach. Wiem, bo znam kilku osobiście.
j
jan
rodzina mieszkala od kilku dni, czylinie wykluczone ze poszukiwana osoba zwinela sie kilka dni przed akcja policji. po prostu sie spoznili.
a strzelanie bez powodu to idiotyzm
k
krystyna
ten pan Dariusz Schuschke jest bardzo znanym podejrzanym mezczyzna .Nie za darmo siedzial w areszcie,byl juz notowany, ma swoje kartoteki w prokuraturze i na policji. Nie dziwie sie ze mu kominiarze wpadli do domu.A teraz lata po mediach i sie zali.Panie Dariuszu, to nic nie da,policja zawsze panu odp. ze jest pan z gory podejrzany bo juz siedzial pan w areszcie i to wystarczy.Takze szklanka zimnej wody wg mnie by sie przydała przed kontaktami z prasa!
i
iXs
Pana komentarz jest zrozumiały pier.dolony pies broni pier.dolone psy którzy nie przygotowali się do akcji.

Ten pier.dolony pies to Ciebie wyrzeźbił... i spier.dolił całą robotę (widzisz jak to prosto zwyzywać kogoś siedząc sobie w domciu przed kompem...chetnie bym się z Tobą spotkał, ciekawe czy gębę byś otworzył). Sfrustrowany dzieciaku zrozum:

Chłopaki z AT wykonali profesjonalnie swoją robotę. Po co druga magdalenka? To wywiadowcy dali ciała, przekazując błędne informacje!
T
Taki gościu
Policjanci to też ludzie. Według mnie lepiej, że zrobili najazd posdejrzanemu kolesiowi, ktory za tarczę wziął sobie sublokatorów, niż, gdyby niec nie robili. Dobrze, że nikt nie zginął.
P
Przemek
Mój kolega miał takie zdarzenie. O 6 rano wpadli do niego antyterroryści, wywalili drzwi, rzucili go na podłogę, skuli. Potem przeprosili, że to pomyłka, bo na tej samej ulicy w innym wieżowcu mieszka facet, który nazywa się tak samo, jak on, ale jest dilerem narkotyków.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska