- Nie uzyskaliśmy zgody na zorganizowanie akcji zarówno w hali widowiskowo-sportowej, jak i krwiobusie. Niektórzy lokalni krwiodawcy jednak się zmobilizowali i z własnej inicjatywy pojechali do Mogilna i Inowrocławia, aby oddać krew. Za tak szlachetną postawę serdecznie dziękujemy - informuje Krzysztof Laks z działu promocji Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy.
Dowiedzieliśmy się też, że wszystkie placówki RCKiK - mimo epidemii koronawirusa i wzrastającej liczby osób hospitalizowanych, m.in. na skutek wypadków drogowych - działają normalnie. Akcje odbywają się zgodnie z harmonogramem.
- Decyzję o odwołaniu akcji w naszym mieście podjąłem po otrzymaniu wiadomości od prezesa klubu honorowych krwiodawców, że na przetoczenie krwi szykują się osoby, które kilka dni wcześniej wróciły zza granicy - odpowiada Andrzej Brzeziński, burmistrz Janikowa.
- Nie chcemy przerzucać odpowiedzialności za odwołanie akcji w Janikowie na lokalny samorząd, ponieważ informację otrzymaliśmy za pośrednictwem KHDK. Niezależnie jednak od kogo wpłynęła decyzja, to zarówno bez zgody władz, jak i wsparcia klubu, akcja nie mogła się odbyć. Argument o ryzyku oddania krwi przez osoby, które przebywały za granicą, nie ma racjonalnego wytłumaczenia. Wszędzie przekazujemy informacje na temat działań, mających zapewnić pełne bezpieczeństwo dawcom. Poza tym osoby, które w ciągu ostatnich 14 dni przebywały za granicą nie mogą pojawiać się w punktach poboru krwi - przyznaje Krzysztof Laks.
RCKiK zaplanowało w najbliższym czasie kolejne akcje, m.in. 28 marca w Rogowie. - Do oddania krwi mogą zgłosić się osoby zdrowe w wieku od 18 do 65 lat, bez objawów infekcji i które w ciągu ostatnich dni nie przebywały za granicą, wreszcie nie miały kontaktu z osobą z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem - potwierdza Krzysztof Laks.
