W niedzielę wczesnym rankiem na ul. Walecznych na Kapuściskach interweniowała policja. Wszystko przez mężczyznę, który najpierw uszkodził taksówkę, następnie na jednym z pięter bloku zabarykadował się w mieszkaniu. Policjanci wraz ze strażakami chcieli się dostać do środka. Strażacy rozłożyli pod blokiem specjalną matę na wypadek, gdyby mężczyzna chciał skoczyć. Ok. 8.20 był już w rękach policji.

Jak informują policjanci, zgłoszenie od taksówkarza, który ma agresywnego klienta otrzymali dziś po godz. 7. - Zgłaszający informował też, że mężczyzna zniszczył mu samochód - mówi st. asp. Lidia Kowalska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Agresywny klient po opuszczeniu taksówki, uciekł i zabarykadował się w mieszkaniu.

Zatrzymany mężczyzna to 20-latek. Został osadzony w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia. W chwili zatrzymania był mocno pijany. Dopiero po wytrzeźwieniu zostaną z nim przeprowadzone czynności procesowe.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że agresywny mężczyzna był pod wpływem narkotyków i uciekał przed policją, bojąc się kolejnej odsiadki za posiadanie środków odurzających.

Do sprawy wrócimy.

W niedzielę wczesnym rankiem na ul. Walecznych na Kapuściskach interweniowała policja. Wszystko przez mężczyznę, który najpierw uszkodził taksówkę, następnie na jednym z pięter bloku zabarykadował się w mieszkaniu. Policjanci wraz ze strażakami chcieli się dostać do środka. Strażacy rozłożyli pod blokiem specjalną matę na wypadek, gdyby mężczyzna chciał skoczyć. Ok. 8.20 był już w rękach policji.

Jak informują policjanci, zgłoszenie od taksówkarza, który ma agresywnego klienta otrzymali dziś po godz. 7. - Zgłaszający informował też, że mężczyzna zniszczył mu samochód - mówi st. asp. Lidia Kowalska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Agresywny klient po opuszczeniu taksówki, uciekł i zabarykadował się w mieszkaniu.

Zatrzymany mężczyzna to 20-latek. Został osadzony w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia. W chwili zatrzymania był mocno pijany. Dopiero po wytrzeźwieniu zostaną z nim przeprowadzone czynności procesowe.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że agresywny mężczyzna był pod wpływem narkotyków i uciekał przed policją, bojąc się kolejnej odsiadki za posiadanie środków odurzających.

Do sprawy wrócimy.

W niedzielę wczesnym rankiem na ul. Walecznych na Kapuściskach interweniowała policja. Wszystko przez mężczyznę, który najpierw uszkodził taksówkę, następnie na jednym z pięter bloku zabarykadował się w mieszkaniu. Policjanci wraz ze strażakami chcieli się dostać do środka. Strażacy rozłożyli pod blokiem specjalną matę na wypadek, gdyby mężczyzna chciał skoczyć. Ok. 8.20 był już w rękach policji.

Jak informują policjanci, zgłoszenie od taksówkarza, który ma agresywnego klienta otrzymali dziś po godz. 7. - Zgłaszający informował też, że mężczyzna zniszczył mu samochód - mówi st. asp. Lidia Kowalska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Agresywny klient po opuszczeniu taksówki, uciekł i zabarykadował się w mieszkaniu.

Zatrzymany mężczyzna to 20-latek. Został osadzony w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia. W chwili zatrzymania był mocno pijany. Dopiero po wytrzeźwieniu zostaną z nim przeprowadzone czynności procesowe.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że agresywny mężczyzna był pod wpływem narkotyków i uciekał przed policją, bojąc się kolejnej odsiadki za posiadanie środków odurzających.

Do sprawy wrócimy.

W niedzielę wczesnym rankiem na ul. Walecznych na Kapuściskach interweniowała policja. Wszystko przez mężczyznę, który najpierw uszkodził taksówkę, następnie na jednym z pięter bloku zabarykadował się w mieszkaniu. Policjanci wraz ze strażakami chcieli się dostać do środka. Strażacy rozłożyli pod blokiem specjalną matę na wypadek, gdyby mężczyzna chciał skoczyć. Ok. 8.20 był już w rękach policji.

Jak informują policjanci, zgłoszenie od taksówkarza, który ma agresywnego klienta otrzymali dziś po godz. 7. - Zgłaszający informował też, że mężczyzna zniszczył mu samochód - mówi st. asp. Lidia Kowalska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Agresywny klient po opuszczeniu taksówki, uciekł i zabarykadował się w mieszkaniu.

Zatrzymany mężczyzna to 20-latek. Został osadzony w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia. W chwili zatrzymania był mocno pijany. Dopiero po wytrzeźwieniu zostaną z nim przeprowadzone czynności procesowe.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że agresywny mężczyzna był pod wpływem narkotyków i uciekał przed policją, bojąc się kolejnej odsiadki za posiadanie środków odurzających.

Do sprawy wrócimy.