Gmach bowiem będzie wykorzystywany do organizacji różnorakich wydarzeń - poczynając od koncertów symfonicznych, a kończąc na widowiskach teatralnych czy produkcjach telewizyjnych.
Ta różnorodność będzie wymagała częstej modyfikacji parametrów akustycznych. Będzie można ją zmieniać, modyfikując kubaturę sali za pomocą ruchomych sufitów składającego się z pięciu brył. Dwie sale - mała i duża - zostaną oddzielone mobilnymi ścianami okrytymi okładzinami o dwóch różnych strukturach. Jedna strona ma pochłaniać dźwięk, a druga go odbijać.
- W projekcie zawarty był model teoretyczny - tłumaczy Grzegorz Grabowski, prezes Centrum Kulturalno-Kongresowe Jordanki. - Tę teorię teraz potwierdzamy wielokrotnie badaniami. Wykonawcy muszą przedstawiać wyniki z badań akustycznych poszczególnych elementów - okładzin pikado, sufitów, wszelkich przegród czy drzwi, a także widowni, w tym foteli. Dbałość o izolację akustyczną powoduje, że przejścia poszczególnych instalacji są dodatkowo zabezpieczane, by nie przenosiły się zakłócenia pomiędzy pomieszczeniami.