https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Al. Witosa. Zmarł na imprezie przywiązany do drzewa. Jest opinia biegłych

Marcin Koziestański
Unsplash.com/zdjęcie ilustracyjne
Do śledczych wpłynęła opinia po sekcji zwłok mężczyzny, który zmarł w trakcie firmowej imprezy integracyjnej. Miał prawie cztery promile alkoholu.

Kończy się śledztwo w sprawie śmierci 49-latka podczas letniej imprezy integracyjnej w jednej z firm przy al. Witosa w Lublinie.

Do zdarzenia doszło z 1 na 2 września tego roku. Wówczas policja dostała zgłoszenie o zakłócaniu porządku przy al. Witosa.

- Kiedy pod wskazany adres przyjechał patrol policji na miejscu była już załoga karetki pogotowia, która stwierdziła zgon 49-latka - relacjonował Kamil Karbowniczek z KWP w Lublinie.

Czytaj też: Al. Witosa. Impreza integracyjna zakończyła się śmiercią 49-latka

49-latek był uczestnikiem imprezy integracyjnej zorganizowanej na terenie jednej z firm przy al. Witosa. Uczestniczyło w niej kilkanaście osób. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że w trakcie zabawy między kolegami z pracy doszło do kłótni, w czasie której jeden z mężczyzn wpadł na pomysł, by dwóch najbardziej krewkich imprezowiczów przywiązać do drzewa folią ze stretchu.

Po pewnym czasie jeden z nich nieprzytomny osunął się na ziemię. Śledztwo w sprawie śmierci 49-latka wszczęła lubelska prokuratura.

- Właśnie wpłynęła do nas opinia biegłych dotycząca sekcji zwłok zmarłego mężczyzny. Wynika z niej, że prawdopodobną przyczyną śmierci 49-latka było zatrucie alkoholem. Miał bowiem w organizmie prawie 4 promile - wyjaśniała Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

- Biegli stwierdzili jednak, że te wyniki muszą poprzeć dodatkowymi badaniami toksykologicznymi. Gdy je otrzymamy będziemy mogli kończyć śledztwo - dodała Kępka.

Wyniki badania toksykologicznego mają być znane jeszcze w październiku. Czy śledczy umorzą sprawę jeśli potwierdzi się, że przyczyną śmierci było zatrucie alkoholem?

- Być może tak się stanie, ale nie możemy też wykluczyć, że w sprawie były inne okoliczności, np. że mężczyznę ktoś umyślnie napoił alkoholem - mówiła rzeczniczka prokuratury.

Podkreślała także, że wyniki badań będą musiały być zweryfikowane z zeznaniami uczestników imprezy.

- Przesłuchaliśmy już wszystkich świadków, ale dla dobra sprawy nie możemy zdradzać szczegółów ich zeznań - zastrzegła Agnieszka Kępka.

Jeśli okaże się, że przywiązanie folią do drzewa nie miało wpływu na śmierć lublinianina, uczestnicy imprezy mogą zostać ukarani jedynie za zakłócanie ciszy nocnej. Grozi za to mandat w wysokości 500 zł.

Dzielnicowy bliżej nas

Michał Biały (SKB Kraśnik) wygrał Pierwszą Dychę do Maratonu [ZDJĘCIA]
Sensalsa na 700-lecia Lublina [ZDJĘCIA, WIDEO]
Wysokie zwycięstwo żużlowców Speed Car Motoru Lublin w pierwszym meczu barażowym
Nauka rządziła w sercu Lublin [ZDJĘCIA]
Egzamin wstępny na aplikację radcowską w Lublinie (ZDJĘCIA)
Lubelskie Klasyki Nocą. Zakończenie sezonu (ZDJĘCIA, WIDEO)

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mosquito
pacjent się po prostu udusił przez skrępowanie i nieruchomienie klatki piersiowej ? Nie mozna tego wykluczyć a potwierdzenie jest dość proste.
M
Makam
To pijaństwo i zaliczane nieprzytomnych z upojenia współpracownicy ma swój głęboko ukryty cel.
C
Carera
Nikt mu nie założył worka za głowę, czytaj ze zrozumieniem. Poza tym wściekali się, dlatego ich rozdzielono i w ten sposób uniemożliwiono dalsze działania. kto wie, czy jakby się pobili nie skończyło by się równie źle.
I
Ib
Syf ,kurestwo,pijaństwo. Tak to wygląda. Tak się obecnie zagospodarowuje pieniądze z funfuszu socjalnego.A pobory gowniane.O wspólnym wyjściu do teatru na koncert wspólnie z rodzinami nawet nikt nie pomyśli.Uchlac się do nieprzytomnosci i zaliczyć zalana koleżankę z pracy ,która też nie ma nic przeciwko temu,to jest nowy trend w firmach.
x
xx
ale kara 500 zł czy tyle jest warte życie człowieka - patologia
x
xx
Ja pitole ale mamy biegłych chyba ze trzy fakultety mają. Wiadomo gdyby worka mu nie założyli to by człowiek wy trzeżwiał i żył -to było morderstwo a oni medytują niech eksperyment na sobie zrobią z wokiem na głowie zobaczymy jak długo wytrzymają
n
n.n
przez zawinięcie folią jego organizm nie oddychał i nie wypocił toksyn co mogło przyczynić się do zatrucia.
T
Tomek
Aż chciało by się zacytować klasyka: Operacja była udana, pacjent zmarł...
A
AP
Z wiecznością...
s
slwk bgcki
Ewidentnie film mu się urwał.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska