www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
E-wydanie Gazety Pomorskiej
E-wydanie Gazety Pomorskiej
Nie możesz kupić papierowego wydania naszej gazety? Teraz możesz dowiedzieć się, co dzieje się w twoim regionie, kraju i świecie także czytając e-wydanie "Pomorskiej KLIKNIJ TUTAJ
Dokument Michelsona pt. "Mistrz światła" ("Master of Light) jest poświęcony jego dalekiemu krewnemu, wybitnemu naukowcowi, pierwszemu amerykańskiemu fizykowi, który dostał Nagrodę Nobla.
- Albert Michelson urodził się w Strzelnie, jego matka pochodziła z Inowrocławia, więc to właściwie wasz noblista - mówił Steve Michelson w piątek w Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego przy UKW. - Nie ukrywam jednak, że jestem dumny z takiego przodka.
Przyszły naukowiec, w wieku dwóch lat w 1855 roku wyemigrował wraz z rodzicami do Chicago. - Później osiadł w San Francisco, przez pewien czas mieszkał w Panamie - opowiada o swoim protoplaście Steve Michelson.
- Co ciekawe jednak, w swoich dokumentach zawsze, jako miejsce urodzenia podawał Polskę.
Film o Michelsonie jest oparty na książce, którą napisała jego córka - Dorothy Michelson Livingstone. - Materiały, łącznie z unikalnymi nagraniami filmowymi zbierałem bawiąc się trochę w detektywa. Dużą pomoc otrzymałem też od Naval Academy w Los Angeles, gdzie Michelson przez długi czas pracował.
Reżyser przyjechał do Bydgoszczy m.in. ze swoim bratem i kuzynką. Jego wizyta jest ważna nie tylko ze względu na prezentację najnowszego filmu dokumentalnego.
- Dzięki temu, że udało nam się nawiązać kontakt z panem Stevem, możliwe będzie utworzenie przy naszym muzeum Oddziału Michelsona - mówi prof. Adam Sudoł, historyk z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, inicjator spotkania.
- Władze kalifornijskiego Naval Academy zapowiedziały, że przekażą nam w formie wypożyczenia pamiątki związane z Michelsonem. Łącznie z jego fotografiami, publikacjami i dokumentacją doświadczeń ze światłem.
Do Bydgoszczy miałby również trafić unikalny przyrząd, który skonstruował sam fizyk. Mowa o harmonicznym analizatorze światła. Rozmowy z uczelnią w USA są jeszcze w toku. Nie wiadomo też dokładnie, kiedy do naszego miasta trafią archiwalia.
Alfred Michelson otrzymał Nagrodę Nobla za pomiary w zakresie załamywania fal świetlnych.
- Przez wiele lat przyjaźnił się z Albertem Einsteinem - mówi dr Tomasz Kardaś, nauczyciel ILO w Strzelnie i badacz życia Michelsona. - Einstein twierdził, że Michelson jest geniuszem. Wielokrotnie też podkreślał, że najpewniej nie stworzyłby swojej teorii względności, gdyby nie wcześniejsze doświadczenia Michelsona.
Kardaś opowiada o podróży Michelsona po Nagrodę Nobla: - Podobno tak kłócił się z jednym z pasażerów na promie, że musiał ich godzić kapitan. W Sztokholmie okazało się, że ten pasażer to inny noblista, Rudyard Kippling.
Przeczytaj o tym, jak zespół Ptaky kręcił w Bydgoszczy swój teledysk!