Albert Wagner mówi, że aż przecierał oczy

Programy trzeba tak przygotować, by pogodzić tzw. projekty twarde, czyli związane z inwestowaniem i remontami oraz projekty miękkie, a więc różnego rodzaju przedsięwzięcia społeczne. To musi być poparte analizą i strategią. Inaczej może być trudno o pozyskanie środków.

Radny Zdzisław Grzeca pyta jednak wprost: - Czy my w ramach rewitalizacji coś konkretnego zbudujemy, odnowimy, czy będziemy mieli same projekty typu „bawmy się” - zastanawia się.

Ile dostaną pracownicy z regionu na święta? Sprawdziliśmy!

Natomiast Kazimierz Wargin zaapelował, by w ramach tego programu zwrócić uwagę na osoby starsze. - Społeczeństwo nam się starzeje. Mam propozycję, by w ramach rewitalizacji stworzyć w Sępólnie Dom Dziennego Pobytu dla osób starszych i samotnych. Mamy kilka miejsc, w którym mógłby taki dom funkcjonować - uważa Kazimierz Wargin.

Natomiast Albert Wagner podkreśla, że dziwi się, jakie miejscowości z gminy Sępólno zostały wytypowane do rewitalizacji. - Ośmielę się powiedzieć, że przecierałem oczy ze zdumienia. Nie dowierzałem, że np. Lutówko jest aż tak zdegradowane? Jak to się ma chociażby do Świdwia - pyta Wagner. - Nie przemawia przeze mnie zazdrość, choć patrząc na plany jest czego zazdrościć, ale uważam, że wiele sołectw jest w gorszej sytuacji niż podane w programie sołectwa do rewitalizacji.

Remigiusz Bukolt wskazał natomiast, że pomnik przy pl. Wolności jego zdaniem zasługuje na inną lokalizację. - Nie kolidowałoby to z organizacją uroczystości przy tej ruchliwej drodze - mówi Bukolt.

Anna Sotkiewicz-Tumanik z referatu inwestycji i rozwoju gospodarczego w Sępólnie wyjaśniła, że co do szczegółów projektu i rozmów na temat lokalizacji pomnika będzie na to jeszcze czas. - Co do sołectw, które zostały wybrane do rewitalizacji, to zostały one wytypowane po szczegółowych badaniach i analizie wskaźników i danych przedłożonych przez różne instytucje - powiedziała Sotkiewicz-Tumanik.

Radni przyjęli uchwałę o Lokalnym Programie Rewitalizacji dla gminy prawie jednogłośnie - przy jednym głosie wstrzymującym się - właśnie Alberta Wagnera.

Wideo: Info z Polski