Dziś prezentujemy kolejną kandydaturę.
Nauczycielem jest od 1985 roku, ale społecznikiem - całe życie. Aleksander Atamański z Kamienia to znany tropiciel śladów przeszłości. Wraz z gimnazjalistami stara się przywrócić pamięć o tych, którzy niegdyś stąpali po tej ziemi. - Wszystko wzięło się stąd, że mój ojciec pochodzi z Kresów - opowiada pan Aleksander. - Pojechałem tam szukać grobu mojego wujka, brata taty. Nie znalazłem nawet polskiego cmentarza. Podobno został zaorany. Poczułem wielki smutek. Później pomyślałem o tym, co dzieje się ze starymi grobami na ziemi, na której żyję.
Wraz z grupą "Śladowcy" zaczął poszukiwać i tropić dawne dzieje, sprzątać ewangelickie cmentarze i zabiegać o miejsca pamięci. Wystarczy choćby wspomnieć inicjatywę posadzenia dębów dla tych, którzy zginęli w Katyniu czy projekt rewitalizacji lasku, gdzie była strzelnica. Zabiega o pieniądze w fundacjach, puka do instytucji i urzędów. I co najważniejsze, jego pasje podziela młodzież, którą potrafi porwać do działania. - Po skończeniu gimnazjum przychodzą do mnie absolwenci i dalej chcą z nami pracować. To naprawdę cieszy - dodaje pan Aleksander.
Jeśli macie swoich ulubionych nauczycieli i chcielibyście ich wyróżnić, zaproponujcie ich kandydatury do naszego plebiscytu. Można je zgłosić na dwa sposoby - wypełnić kupon zgłoszeniowy (należy go wyciąć z gazety) i przesłać go pod adres "Gazeta Pomorska", ul. Za_moyskiego 2, 85-063 Bydgoszcz z dopiskiem "Belfer Roku 2011". Możecie także wysłać maila pod adres: [email protected]. W tytule wpiszcie "Belfer Roku 2011".
Zgłoszenia przyjmujemy do 14 listopada. W plebiscycie mogą wziąć udział nauczyciele przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych i wyższych. Zwycięzcy otrzymają tytuł "Belfra Roku 2011" oraz atrakcyjne nagrody. Na kandydatów będzie można głosować, wysyłając SMS-y. Głosowanie ruszy 18 listopada i potrwa do 19 grudnia.