- Olek nie płynie dalej. Jest cały i zdrowy. - czytamy na oficjalnym Facebooku Aleksandra Doby - Psychicznie już się pozbierał. Jest silny! Dalsza podróż byłaby dużym zagrożeniem jego życia.
Aleksander Doba miał wypadek. Wyprawa przerwana

Podaj powód zgłoszenia
Za Tuska pływał
Taki żarcik dla pislamistów :D
W dniu 03.06.2016 o 07:32, obserwator napisał:przecież to było wiadome. może wreszcie to trafi do dziadka i skończy z tymi fanaberiami i bedzie o nim cicho
już wakacje są? glut z nosa na wagarach? tata z mamą leżą pijani a dziecko przed ekranem wali konia?
Walnięty eskimosiek POwinien POpływać PO grenladii. To by była enteowska Ważna Wiadomość. ha ha ha ha ha
Wracaj brachu do domu, do żony.
Jest niezatapialny statek ale na morzu, chyba nie brali pod uwagę zderzeń;)
Co do Pana Panie Aleksandrze to GRATULUJĘ! Podziwiam ludzi, którzy zamiast siedzieć przed tv, pić piwo i jeść czipsy robią coś nietuzinkowego. Tym bardziej jeśli mają więcej niż 50 a tym bardziej 60 lat. Wspieram Pana całym sercem.
Proszę się nie poddawać i brnąć dalej przez ten świat spełniając swoje plany a tym samym marzenia.
Pozdrawiam
Panie Aleksandrze,
Nic się nie stało...
Następnym razem się uda - co ja mówie - nie się uda ale Pan przepłynie.
Życzę powodzenia i będę kibicował.
A w momencie prezentacji twórcy tego kajaka twierdzili ,że jest on niezniszczalny i niezatapialny.Całe szczęście,wydarzyło to się blisko brzegu....
W dniu 03.06.2016 o 07:32, obserwator napisał:przecież to było wiadome. może wreszcie to trafi do dziadka i skończy z tymi fanaberiami i bedzie o nim cicho
Żal ci, czy po prostu sam nic nie osiąnąłeś i bez obrażania innych żyć nie możesz?
Szacunek za odwagę, ale chyba trochę przeszarżował. Ciekawe czy to był jego pomysł czy może wymusili to na nim sponsorzy. Możliwe też, że zachłysnął się sławą.
Mimo wszystko żal, że nie dokończył podróży ale najważniejsze, że jest cały i zdrowy.
przecież to było wiadome. może wreszcie to trafi do dziadka i skończy z tymi fanaberiami i bedzie o nim cicho
Identyczny hałas jest wokół kadry piłkarskiej. Jestem święcie przekonany że zakończy karierę tak jak "kajakarz" za to cały naród będzie wiedział co jada na śniadanie X, jakiej długości ma Y czy jakie klocki stawia Z.