Aleksandra Sowa jedzie na podbój Brazylii. Zostanie mistrzynią świata cukiernictwa?
JOANNA PLUTA
Bydgoszczanka Aleksandra Sowa wystartuje w mistrzostwach świata młodych cukierników w brazylijskim Sao Paulo. Czy jej torty będą słodsze od słodkości rywali z siedmiu krajów przekonamy się w połowie listopada.
Podaj powód zgłoszenia
J
Jak dla mnie, to sukces odnosi ktoś, kto stopniowo dochodzi własnymi siłami do celu i go osiąga, na zasadach "od pucybuta do milionera", często kosztem łez i wyrzeczeń. W tym przypadku nazwisko mówi samo za siebie - krewna być może córka ustawionego wujka lub taty z ogromnym zapleczem finansowym, można powiedzieć, że "weszła na gotowe". W naszym mieście zapewne jest wielu zdolnych ludzi w różnych dziedzinach, ale niekoniecznie ktoś o nich usłyszy, bo może zabraknąć tego najważniejszego - odpowiedniego zaplecza.
nie zgadzam się, bo można byc dzieckiem z ustawionym zapleczem, ale nie można kmieć talentu, Aleksandra Sowa sama pojechała i nikt za nia tam w Brazylii niczego niepiekł, więc ma zdolności i nie baxmy juz aż tak bardzo niezyczliwi, cieszmy się sulcesami innych, a i nam sie lepiej będzie wiodło pozdrowienia
nie zgadzam się, bo można byc dzieckiem z ustawionym zapleczem, ale nie można kmieć talentu, Aleksandra Sowa sama pojechała i nikt za nia tam w Brazylii niczego niepiekł, więc ma zdolności i nie baxmy juz aż tak bardzo niezyczliwi, cieszmy się sulcesami innych, a i nam sie lepiej będzie wiodło pozdrowienia
J
Naprawdę gratuluję! Pani Aleksandro - podoba mi się ten motyw - kobieta i kwiaty, trzymałem za Panią kciuki i gratuluję. Znaleźć się wśród dziesięciu najlepszych cuekierników na świecie to wielki sukces w tak młodym wieku! pozdrowienia i oby tak dalej się Pani wiodło ))
p
Kogo to interesuje? Za mało reklamy ma "Sowa" czy o co tutaj chodzi? Pazerność na kasę nie zna granic.... oj nie nie nie.............. ,,,^..^,,,
m
Jak dla mnie, to sukces odnosi ktoś, kto stopniowo dochodzi własnymi siłami do celu i go osiąga, na zasadach "od pucybuta do milionera", często kosztem łez i wyrzeczeń. W tym przypadku nazwisko mówi samo za siebie - krewna być może córka ustawionego wujka lub taty z ogromnym zapleczem finansowym, można powiedzieć, że "weszła na gotowe". W naszym mieście zapewne jest wielu zdolnych ludzi w różnych dziedzinach, ale niekoniecznie ktoś o nich usłyszy, bo może zabraknąć tego najważniejszego - odpowiedniego zaplecza.