Sanitrans to na pewno nie jest łatwa działka dla kobiety. Firma, w której Aleksandra Wolska jest wiceprezesem, oferuje bowiem usługi odbierania, transportu odpadów, czyszczenia kanalizacji i wywozu gruzu.
- Podzieliliśmy się obowiązkami z ojcem i uzupełniamy się. On zajmuje się działem technicznym naszego biznesu, ma ogromne doświadczenie i jest osobą szanowaną. Sprawy techniczne, na szczęście, mnie nie dotyczą. Na mojej głowie są organizacja firmy, kontakty z klientami, sprzedaż. Zajęcie dla kobiety! - opowiada pani Aleksandra.
Sanitrans jest na rynku od prawie 30 lat. Przedsiębiorstwo założyli w 1988 roku rodzice pani Aleksandry. Pierwszym firmowym lokum był garaż dla samochodu osobowego.
Rodzice dali radę! A dziś czasy są szalone, na rynku mamy chaos
Działalność została rozpoczęta z jednym samochodem, w którym Ryszard Wolski pracował sam jako właściciel i równocześnie kierowca.
- W latach 90. ubiegłego wieku firma musiała dostosować się do zmian gospodarczych, które w tym czasie zachodziły. Rodzice dali radę! Dziś czasy są szalone. Na rynku mamy chaos i turbulencje, więc ogromnym sukcesem w biznesie jest już to, by utrzymać go w stabilizacji. Tym bardziej jest to trudne w naszej niszowej branży, ale z sukcesem utrzymujemy się na powierzchni. Unowocześniamy i rozbudowujemy park maszynowy, staramy się dostosować nasze usługi do wymogów dzisiejszego, trudnego rynku - mówi Aleksandra Wolska.
Henryka Bochniarz: - Dziś rząd coś obiecuje przedsiębiorcom, ale nie wiadomo co [rozmowa]
Opowiada, że nie planowała dołączyć do rodzinnego biznesu. Skończyła studia w Bydgoszczy - psychologię - po których natychmiast rozpoczęła pracę w Poznaniu. Chciała "być na swoim". W firmie farmaceutycznej, w której wówczas pracowała okazało się, że nie tylko jest dobrym handlowcem, ale także potrafi świetnie zarządzać zespołem. Szybko awansowała.
Biznes
W 2013 roku młodszy brat poprosił ją, by pomogła w prowadzeniu firmy. Jego argumenty, że jest w niej bardzo potrzebna, przekonały ją do podjęcia pracy w rodzinym biznesie.
- I tak Sanitrans został moim najmłodszym bratem - wspomina wiceprezes.
Dewiza na skuteczne zarządzanie? Nie przeszkadzać innym w pracy
W zarządzaniu, m.in. 30 pracownikami, na pewno przydają się cechy charakteru jak umiejętność słuchania innych i łatwość nawiązywania kontaktów: - Uważam, że ludzie, którzy u mnie i dla mnie pracują muszą dobrze wiedzieć, co powinni robić. Dlatego staram się przekazać im jasną informację na ten temat, dać odpowiednie narzędzia i nie przeszkadzać. Oto moja dewiza na skuteczne zarządzanie.
Zdradza, że kobiecie - menedżer zdecydowanie trudniej podejmować niepopularne decyzje: - Mężczyźni nie mają z tym większych kłopotów. Natomiast ja czasem nadmiernie analizuję, zamiast działać. - Obecnie od poniedziałku do piątku jestem wiceprezesem firmy, a w weekendy wykładam statystykę i psychometrię na UKW w Bydgoszczy.
Razem z psychologiem Grzegorzem Wałęsą pracują nad specjalnym projektem, którym chcą udowodnić, że do psychologa nie trafia się wyłącznie w sytuacjach kryzysowych.
Mamy czas na prywatnego trenera, a nie mamy go dla siebie i przyjaciół
Wolska i Wałęsa zajmują się najważniejszym aspektem codzienności - relacjami międzyludzkimi. - W dzisiejszych czasach ludzie zdają sobie sprawę, jak ważna w dobrym funkcjonowaniu jest ich psychika. Mimo to, nadal łatwiej podejmują decyzje o wyborze prywatnego trenera, dietetyka lub korepetytora dla dziecka, nie mając czasu dla siebie, przyjaciół i rodziny - uważa wiceprezes i psycholog. - Naszą ofertę przygotowaliśmy w taki sposób, by nasi klienci, mogli w pozytywnym sensie, zająć się sobą. Uczymy, jak rozwijać swoje kompetencje, umiejętnie korzystać z zasobów, odnaleźć i osiągać ważne życiowe cele.
100 najbogatszych Polek 2014. Wśród nich są mieszkanki Kujawsko-Pomorskiego
