Przy wspólnym stole usiadło ponad 120 osób. Coroczny obiad organizowany był w MCK, w którym mogło zmieścić się zaledwie 70 osób - Wiele osób, przychodziła i chciała zjeść wspólnie posiłek, niestety nie było już wolnych miejsc i wychodzili - opowiada Hanna Jakubowska.
Tegoroczną wigilijną ucztę urządzono w sali OSP. Pięknie ubrane stoły były pełne jedzenia. Tradycyjnie zagościły pierogi z kapustą i grzybami, barszcz z uszkami, ryba po grecku, smażony karp i pieczarki, kapusta z grochem, ryby, sałatki, owoce, słodycze i ciasta
- Urząd miejski przekazał na spotkanie trzy tysiące złotych, dużo pomogli sponsorzy, którzy ofiarowali ciasta, ryby, owoce czy słodycze. Każda choć niewielka pomoc była dla nas ogromna - mówi Danuta Pawlak, kierownik MOPS.
Przez trzy dni wszystko przygotowywały panie z PKPS: Iwona Adamska, Mirosława Frankowska, Hanna Jakubowska i Ewa Sadowska.
Przed wspólnym posiłkiem nie zabrakło modlitwy, połamania się opłatkiem i życzeń. Popłynęły łzy wzruszenia. Na koniec uczestnicy mogli spakować pozostałe smakołyki, a do rozdania było także ponad pięćdziesiąt paczek przygotowanych przez PKPS.