
- Chodziłem na spacery do Dolinki bardzo często. Kupiłem aparat, zacząłem chodzić na zajęcia fotograficzne do Marcina Strycha i postanowiłem sfotografować tą piękną roślinność - opowiada Marek Igantowski, który na spacery wybierał się z atlasem botanicznym. O roślinach, również o objętej ochroną przylaszczki wie niemal wszystko. (Na zdjęciu pierwszy z prawej)

Zdjęcia robi od 4 lat. Za namową przyjaciół fotografie robione do szuflady zdecydował się pokazać na wystawie w Miejskim Centrum Kultury. (Na zdjęciu Henryk Płotkowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Aleksandrowa)

Prócz fotografii Marka Ignatowskiego można obejrzeć również zdjęcia członków Towarzystwa Przyjaciół Aleksan-drowa, które od trzech lat organizuje 1 maja spacer jarami parku Trojanowskiego.

Podczas ostatniej wyprawy spacerowało prawie 40 osób.