https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aleš Šostok po roku starań o prawko w końcu je otrzyma

(domi)
Aleš Šostok nie kryje zadowolenia
Aleš Šostok nie kryje zadowolenia fot. Tomek Czachorowski
25-latek z Ostrawy jutro będzie mógł zgłosić się po prawo jazdy do wydziału uprawnień komunikacyjnych UM w Bydgoszczy.

O perypetiach Aleša Šostoka, młodego Czecha, który na miejsce swojego życia wybrał Bydgoszcz pisaliśmy już na naszych łamach. Chłopak postanowił u nas zrobić kurs na prawo jazdy i zdać egzamin w bydgoskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Niestety, przez niekompetencję urzędniczek egzamin w rezultacie musiał zdawać w Toruniu. W ubiegłym tygodniu stawił się w bydgoskim wydziale uprawnień komunikacyjnym, gdzie trafił na kolejny mur. Urzędniczka nie chciała wydać mu dokumentu, mimo że Aleš stawił się ze wszystkimi wymaganymi dokumentami. Zadzwoniliśmy wczoraj do wydziału i poprosiliśmy o rozmowę Waldemara Wintera, zastępcę dyrektora wydziału. Zapytaliśmy, czy po naszym artykule i interwencji w Ministerstwie Infrastruktury Czech dostanie w końcu prawo jazdy, które mu się prawnie należy.

- Tak, dziś dostaniemy dokument pana Aleša i w środę może się do nas po niego zgłosić. Podpisał oświadczenie, więc to on jest odpowiedzialny za to, czy podpisuje się zgodnie z prawdą. Nie nasza rolą jest weryfikowanie tego. Miał kartę pobytu, więc oczywiście, że prawko otrzyma - dodaje.

Dlaczego urzędniczka robiła mu kłopot z wydaniem dokumentu?

- Nie wiem dokładnie, byłem na urlopie. Urzędniczka wybiegła trochę przed swoje obowiązki i pojawił się taki kłopot. Mogę jednak zaręczyć, że taka sytuacja się już nie powtórzy - zapewnia Winter.

Alešowi życzymy szerokiej drogi! I przyjemniejszych pań urzędniczek!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Aleš
Dziekuje za wsparcie!
Dokładnie o to mi chodziło, żeby następnym razem nikt nie musiał przechodzić przez taką upokorzającą procedure...
Bo naprawde po wszystkich tych tłumaczeniach pań urzędniczek czuje się człowiek besilny. Nie pomagają tłumaczenia moich praw, przepisów itp. Teksty typu "nie, bo nie" nie są niczym smacznym. Dziękuję również pani dziennikarce, która się nie bała opublikować mojego przypadku.
W piątek to chyba pójdę opić Szukajcie mnie w miescie. Zapraszam
j
juziuchna
Nooo nareszcie:) Moje gratulacje!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska