O tym, że uroczyście otwarto w Tucholi gazownię, sto lat temu pisała "Gazeta Tucholska".
Z dokumentami
- Wszystko jest udokumentowane - cieszy się Stanisław Nawalany z Posterunku Gazowniczego w Tucholi, który w piątek obchodził 25-lecie pracy. - Od jakiegoś czasu zbieram materiały, które dotyczą mojej firmy.
_Na razie udało się znaleźć gazomierze i lampy z początku wieku. - Lampy były u jednej z tucholanek w piwnicy - mówi Nawalany.__- _Długo negocjowaliśmy, zanim zdecydowała się je nam przekazać.
Książka na jubileusz
Pod koniec kwietnia gotowa będzie książka o gazownictwie. - Większość materiałów pochodzi z Archiwum Państwowego w Bydgoszczy - mówi autor Jerzy Szwankowski. - Zakład Gazowniczy planuje jej wydanie na Dni Borów Tucholskich.
