Amber Gold to nie ostatnia taka afera. Następne jeszcze przed nami!

- Jak to możliwe, żeby w państwie prawa, tylu ludzi dało się nabrać na produkty Amber Gold?
- Ludzie myśleli: skoro firma raklamuje się na każdym kroku, w galeriach handlowych czy na billboardach - musi działać legalnie. To jest skuteczny marketing. Co tam, że Komisja Nadzoru Finansowego od dwóch lat informowała na swojej stronie internetowej, że Amber Gold nie ma licencji? Mało kto to przecież przeczytał. Co z tego, że KNF powiadomiła prokuraturę, że to piramida finansowa? Umorzono sprawę, bo - nie czarujmy się - prokuratorzy zbyt mało wiedzą na temat produktów finansowych.

- Dziwi się pan więc zwykłym ludziom, że w to weszli?
- Weszli ze zwykłej chciwości, bo myśleli, że zarobią 13 procent, podczas gdy banki oferują co najwyżej siedem. Powtarzam na szkoleniach: na rynku nie ma produktu, który w stosunkowo krótkim czasie daje takie zyski. Edukacja finansowa jest u nas na kiepskim poziomie.

Złoty syn Tuska otwiera puszkę Pandory? Wywiozą Platformę na taczkach?

- Wiem, że jeszcze zanim wybuchła afera, odradził pan kilku osobom inwestycje w Amber Gold.
- Obserwuję rynek od kilkunastu lat. Od początku wiedziałem, że to jest zwykła piramida finansowa.

- Jednak nawet prawnikom przestudiowanie takich umów zajmuje kilka godzin.
- Bo są celowo skonstruowane w taki sposób, by przeciętny Kowalski ich nie rozumiał i dały zarobek głównie właścicielowi firmy. Ale to nie oznacza, że można je - ot, tak sobie - podpisywać. Nie rozumiemy czegoś, mamy wątpliwości, nie podpisujmy!
- A co pan powie na to, że bohaterowi mojego artykułu, lokatę w Amber Gold zaproponowali doradcy znanych firm finansowych? Oni powinni jednak wiedzieć więcej!
- No cóż, na rynku jest tyle różnych produktów, że gdy doradcy mają wybrać wśród 20, muszą w którymś momencie zwyczajnie pogubić się. Poza tym w tych firmach jest duża rotacja, więc doradza w nich wielu bardzo młodych, niedoświadczonych pracowników.

Amber Gold. Lokatę polecali mieszkańcowi Bydgoszczy... znani doradcy finansowi

- Twierdzi pan, że podobne afery jeszcze przed nami.
- Jestem pewien, że za dwa, trzy lata dojdzie do kolejnej. Nie mamy wiedzy na temat inwestowania, a inwestujemy. Firmy to wykorzystują. Zresztą, ten sam skuteczny marketing zgubił firmę Amber Gold, bo była na każdym kroku i nagle szok! Gdyby nie taka reklama, nadal by naciągała.