Prawdopodobnie nie doznał złamań.
Wypadek był spowodowany utratą kontroli nad motocyklem z powodu pęknięcia aluminiowego elementu mocującego widelec przedniego gola. Były już kapitan Polonii Bydgoszcz (obecnie żużlowiec Falubazu Zielona Góra) na swojej stronie internetowej zaznaczył, że wbrew informacjom niektórych portali internetowych winy za jego upadek nie ponoszą mechanicy, którzy kompletowali sprzęt. - To była wada materiałowa! - tłumaczy Jonsson.