Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 123
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Andreas Jonsson zdobywał medale z Apatorem Torun i Polonią...
fot. Archiwum GP

Andreas Josson kończy karierę. W Bydgoszczy miał swój drugi dom [zdjęcia]

Andreas Jonsson zdobywał medale z Apatorem Torun i Polonią Bydgoszcz. Już wiemy, że więcej w polskiej lidze Szweda nie zobaczymy. Właśnie ogłosił zakończenie kariery.

Gwiazda Jonssona gasła już od kilku lat. Ostatni naprawdę solidny sezon zaliczył w 2014 roku - średnia 1,92 w Falubazie Zielona Góra.
Potem było już coraz gorzej. Dwa lata później wypadł z cyklu Grand Prix, w którym wcześniej zaliczył aż piętnaście sezonów z rzędu. Żużlowiec najlepiej czuł się na przyczepnych torach, ale w erze regulowanych tłumików i twardych nawierzchni nie mógł się odnaleźć.

Jonsson ma 38 lat, więc jak na żużlowca jest wciąż w kwiecie wieku. W wypowiedzi dla szwedzkiej telewizji wyjaśniał, że największy wpływ na decyzję miały upadki i kontuzje. Doświadczony żużlowiec podkreślał, że kolejne nieszczęścia źle wpływały na jego psychikę.

- Obrażenia mocno mnie wyhamowały. Miałem nadzieję, że w tym roku wrócę do Grand Prix, ale wszystko zniszczył upadek w pierwszej kolejce PGE Ekstraligi. Trudno było wrócić na tor. Przez cały sezon walczyłem z bólem pleców, ramion. Wiem, że już nigdy tak do końca nie będę zdrowy i zawsze będę odczuwał ból - mówi żużlowiec.

Jonsson liczył, że poprzedni sezon będzie dla niego przełomowy. Po fatalnych wynikach we Włókniarzu Częstochowa w 2017 roku (śr. 1,15) zdecydował się po raz drugi w karierze na starty w I lidze, w której był jednym z najlepszych zawodników Motoru.

Awansował do PGE Ekstraligi i wiele sobie obiecywał po tym powrocie. Niestety, już w pierwszym wyścigu sezonu odniósł kolejną kontuzję. Efekt? 13 meczów, 40 wyścigów i średnia zaledwie 1,17 - to tegoroczny dorobek Jonssona w polskiej lidze.

- Przez cały sezon walczyłem z bólem, to było niezwykle męczące. Jestem szczęśliwy, że już zakończyłem rozgrywki, bo czuję, że wygrały ze mną kontuzje - dodaje.

Jonsson w regionie jest doskonale znany.

Apator Toruń był jego drugim klubem w zawodowej karierze i była to bardzo owocna współpraca. Szwed trafił do Torunia w 2001 roku ze Stali Gorzów jako mistrz świata juniorów, razem zresztą z rodakiem Tony Rickardssonem. Zbudowana przez Marka Karwana drużyna ze Szwedami oraz m.in. Wiesławem Jagusiem i Tomaszem Bajerskim sięgnęła po mistrzostwo Polski, pokonując w decydującym meczu Atlas Wrocław na Broniewskiego.

Kibice uwielbiali widowiskowo jeżdżącego Jonssona, ale klub musiał się z nim rozstać z powodu limitu Kalkulowanej Średniej Meczowej. W ten sposób żużlowiec trafił najpierw do Częstochowy (drużynowe mistrzostwo Polski w 2003), a potem do Bydgoszczy, gdzie zaliczył bez wątpienia najlepszy okres w karierze.

W Polonii spędził siedem sezonów w latach 2004-2010, zawsze notując średnią powyżej 2 punktów na wyścig. W tym czasie zdobywał dwa medale w ekstralidze, ale także zaliczył spadek, po którym nie porzucił drużyny i po roku powrócił z nią w szeregi najlepszych.

Nic więc dziwnego, że Jonsson pojawiał się w gronie kandydatów do jazdy w Polonii po ewentualnym awansie do I ligi, przynajmniej takie były marzenia wielu kibiców.

Dziś wiemy już, że są nieaktualne. Tak samo jak wielkie marzenia żużlowca, którego szwedzcy fani długo widzieli w roli następcy Rickardssona. W 2011 roku został wicemistrzem świata, co z pewnością nie wyczerpało ambicji zawodnika i wielu jego fanów. Był jednak podporą reprezentacji Szwecji w mistrzostwach drużynowych, w których wywalczył jedenaście medali, w tym trzy złote.

Zobaczcie zdjęcia z czasów, gdy Andreas Jonsson był jednym z ulubieńców bydgoskich kibiców >>>

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU
<center>
<div class="fb-like-box" data-href="https://www.facebook.com/Pomorskaplsport-1027370447292185" data-width="720" data-height="220" data-colorscheme="light" data-show-faces="true" data-header="true" data-stream="false" data-show-border="true"></div>
</center>

Zobacz również

Wkrótce ruszą prace związane z budową windy w Urzędzie Miejskim w Łęczycy

NOWE
Wkrótce ruszą prace związane z budową windy w Urzędzie Miejskim w Łęczycy

Popłyną po medale i olimpijskie kwalifikacje. W Lublinie startują mistrzostwa Polski

NOWE
Popłyną po medale i olimpijskie kwalifikacje. W Lublinie startują mistrzostwa Polski

Polecamy

Bohater play off zostaje w Toruniu. Mateusz Studziński z nowym kontraktem!

Bohater play off zostaje w Toruniu. Mateusz Studziński z nowym kontraktem!

Inowrocław zainwestuje w placówki oświatowe. Pieniądze są już zarezerwowane

Inowrocław zainwestuje w placówki oświatowe. Pieniądze są już zarezerwowane

Policjanci pomogli mężczyźnie, który zasłabł w Tucholi. Przyszedł podziękować

Policjanci pomogli mężczyźnie, który zasłabł w Tucholi. Przyszedł podziękować