https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Andrzej Urbaniak dobiegł z Warszawy do Bydgoszczy! [zdjęcia]

(ALE)
Andrzej Urbaniak, ultramaratończyk bydgoskiego Zawiszy, reprezentant Polski, zrezygnował z udziału w mistrzostwach kraju w Katowicach (ultramaraton 24-godzinny), by pokonać w 30 godzin 268 km z Warszawy do Bydgoszczy. Dziś o godzinie 8:45 nasz fotoreporter Lech Kamiński sfotografował go w Toruniu. Tuż po godzinie 16 Urbaniak wbiegł na Stary Rynek w Bydgoszczy. Niewielkie opóźnienie spowodowane było kryzysem, jaki biegacz przeszedł już w Bydgoszczy, na ul. Jagiellońskiej. Ostatecznie pokonał dystans 257 km, co zajęło mu równe 31 godzin.

O godz. 12.25 rozmawialiśmy z masażystą Urbaniaka Mirosławem Pabijankiem. Powiedział nam, że biegacz przeżywa kryzys, bardzo zwolnił, na trasie dojechał do niego doktor Radek Formuszewicz i biegnie z nim razem. Urbaniak dotrze do bydgoski Rynek po godz. 15. W tej chwili (12:30) mija Toporzysko.

Czytaj też: Andrzej Urbaniak biegnie z Warszawy do Bydgoszczy. Chce pomóc Maciejowi Kociniewskiemu. Trzymamy kciuki!"

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
DANIEL

Adrzej jestes WIELKI

Z
Zyga

Andrzej ! Jesteś WIELKI !!! Gratuluję.

J
Ja

sami mamy chore dziecko i dlatego byliśmy na Starym Rynku, by choć oklaskami podziękować p.Andrzejowi. Są jeszcze dobrzy ludzie ! 

u
uczestnik wyprawy

kontuzja która dosięgnęła Andrzeja pod Toruniem spowodowała to że tak pózno dotarł do bydgoszczy inny zawodnik na jego miejscu usiadłby się i czekał za pomocą medyczna a do mety było jeszcze 58 km.

c
czytelnik

super człowiek ilu ludzi w tych czasach by sie zdobyło na taki cel   większość siedzi w domu komentuje a nic nie robi takie czasy dobrze ze mamy takich ludzi jak pan Andrzej a ci co krytykuja to zazdroszczą.

O
Oles

1. Super prędkość - 8.45 Toruń, 16.00 Bydgoszcz.

2. Super fotorelacja - ani z Warszawy, ani z Bydgoszczy.

3. Najważniejsze, że są zdjęcia z finiszu!!!!!! :D

A
Ami

Cel tego biegu da Mu na pewno więcej satysfakcji niż udział w mistrzostwach kraju.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska