Grudziądzanie będą mocno zaciskali kciuki za Andrzeja Wajdę. I za siebie.
Nie udało się z "Ziemią obiecaną". Może zbyt brutalnie obnażała kapitalizm?
"Człowiek z żelaza" przyniósł Złotą Palmę w Cannes, ale Oskara już nie dźwignął.
"Katyń" wstrząsnął widzami, ale nie amerykańską Akademią Filmową.
Oskara Wajdzie nie dały "Panny z Wilka", a jednak niemal 30 lat po premierze tego filmu reżyser znowu sięgnął po prozę Jarosława Iwaszkiewicza, by przenieść ją na kinowy ekran.
Błażej, Łukasz, Karolina i Janek statystowanie w filmie traktowali jako wakacyjną przygodę
(fot. Fot. Piotr Bilski)
Wybrał "Tatarak" - liryczną opowieść o starzejącej się, doświadczonej przez życie, a zaniedbywanej przez męża kobiecie. Miłość i fascynacja, które nagle pojawiły się w życiu znudzonej Marty, stały się okazją, by wrócić do lat młodości. Nie tylko wspomnieniami. Za cenne chwile kobieta będzie musiała jednak słono zapłacić.
Opowiadanie Iwaszkiewicza w scenariuszu połączono z tekstem "Nagłe wezwanie" węgierskiego pisarza Sandora Maraiego.
Plenerową scenerią dla "Tataraku" stał się Grudziądz. Brzeg Wisły i leżące niedaleko uliczki Starówki. - Mamy tutaj połączenie wody ze starymi murami, a to jest takie melancholijne opowiadanie... - Andrzej Wajda tłumaczył wybór filmowego planu. Pierwotnie zdjęcia miały być kręcone w Sandomierzu, w którym akcję umieścił Iwaszkiewicz. Jednak to miasto straciło już klimat lat 50. Odpowiednia aurę filmowcy odnaleźli na grudziądzkich błoniach.
W rolę filmowej Marty wcieliła się Krystyna Janda, jej młodego przyjaciela zagrał "importowany" z Ameryki, a debiutujący w polskim filmie Paweł Szajda. Zobaczymy także Jadwigę Jankowską-Cieślak, Jana Englerta oraz... ponad stu grudziądzkich statystów. Szybko gubili tremę, gdy okazywało się, że: - To całkiem normalni, bardzo sympatyczni ludzie! - wrażeniami o gwiazdach, z którymi przyszło im pracować, dzielili się grudziądzanie.
Uśmiechy nie znikały z ich twarzy, choć schodzili z planu po 29 powtórce tego samego ujęcia. Dziś, po "graniu u Wajdy" zostały im wspomnienia, no i nadzieje, że choć przez chwilę będą widoczni na ekranie.
Premiera "Tataraku" zapowiadana jest na początek przyszłego roku. Czy film otrzyma nominację do Oskara? Czy go zdobędzie? Czy do rąk Andrzeja Wajdy trafi w końcu nagroda amerykańskiej Akademii Filmowej za reżyserię? I stanie w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, do którego Wajda przekazał swojego Honorowego Oskara? Tego z 2000 roku, za całokształt twórczości, przez złośliwców nazywanego... nagrodą pocieszenia.