https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Andrzeju, sto lat!

(ach)
Uwaga, niedługo andrzejki. Zaproście Andrzeja, będzie zabawa. Nie znacie żadnego Andrzeja? Spróbujcie go sobie... wylosować.

     Kto powiedział, że nie można się umówić i tego jednego dnia wybrać sobie Andrzeja spośród Tomków, Piotrów i Marków? Ba! Kto powiedział że przez jeden wieczór Andrzejem nie może być na przykład Kasia czy Agnieszka? Uwolnijcie wyobraźnię i do roboty. Andrzeja lub "Andrzeja" można obdarować, można mu zaśpiewać "sto lat". A kiedy mamy już to za sobą, przystępujemy do wróżenia. Jeżeli nie znacie żadnych wróżb andrzejkowych, śpieszymy z pomocą.
     - W andrzejki obowiązkowo TRZEBA lać wosk. Przypomnijmy: roztopiony wosk leje się przez dziurkę od klucza do miski z zimną wodą. Powstałą figurę trzyma się przed płomieniem świecy tak, by rzucała cień na ścianę i odgaduje się jej znaczenie.
     - Można też wróżyć butami. Każdy zdejmuje jeden but i ustawia w rządku. Potem ostatni but przechodzi do przodu. Należy to powtarzać tak długo, aż jeden z butów przekroczy próg. Interpretować można to dwoiście: albo dana osoba, do której but należy, najszybciej wstąpi w związek małżeński, albo spełni się jej, wcześniej pomyślane, życzenie.
     - To z dawnych czasów: trzeba wylać na stół kilka kropel atramentu, a w pewnej odległości kilka kropel wody. Następnie pomiędzy nimi położyć zapaloną zapałkę (na metalowej tacy lub na talerzyku!). Gdy płomień zbliży się do wody - mąż będzie blondynem, jeśli do atramentu - brunetem. Jeśli nie macie atramentu, możecie kombinować np. z sokiem wiśniowym.
     - Do dużej miski z wodą wkładamy łupiny orzecha, a w nich świece oraz karteczki z imionami dziewcząt i chłopców. Jeżeli łupiny podpłyną do siebie i utworzy się z nich para, oznacza to szybki ślub.
     - Dziewczyny chwytają ogonek jabłka. Kręcą szybko jabłkiem i jednocześnie recytują litery alfabetu. Imię ukochanego będzie zaczynać się na tę literę, przy której ogonek się urwie.
     - Dziewczyny obierają jabłka. Która obierze najdłuższą skórkę, ta żyć będzie z mężem najdłużej.
     - Na stołku każda dziewczyna układa kawałek upieczonego przez siebie placka. Następnie wpuszczamy psa. Której ciasto zostanie zabrane ze stołka, ta pierwsza wyjdzie za mąż (A propos - umiecie piec ciasto? Swoją drogą ciekawe, jakby ta wróżba udała się chłopcom...)
     - Na kartce należy napisać imię chłopaka. Następnie rzucić kostką do gry. Wyrzucona cyfra powie, jaki on jest: 1 - wpędza w kłopoty, 2 - dobry przyjaciel, 3 - on cię zmieni, 4 - zapowiada dobrą zabawę, 5 - kto wie?, 6 - to ten!
     - Na czerwonej nitce zawieszamy pierścionek. Tak zrobione "wahadełko" ustawiamy nad szklanką z wodą. Liczymy, ile razy uderzy o brzeg szklanki. Dowiemy się wtedy, za ile lat weźmiemy ślub.
     - Ustawiamy cztery filiżanki. Pod trzema ukrywamy kolejno: obrączkę, listek i monetę. Należy podnieść filiżankę i sprawdzić, co wyszło: obrączka oznacza miłość i ślub, moneta - bogactwo, listek - długi staż panieński lub kawalerski, a pusta filiżanka - brak zmian.
     Chyba tyle podpowiedzi wystarczy? Życzymy Wam miłych przygotowań i fantastycznej zabawy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska