Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Angela Merkel broni decyzji o budowie Nord Stream 2. "Gaz nie był bronią"

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Angela Merkel: 24 lutego Putin zaatakował Ukrainę, mimo że przez Nord Stream 2 nie przepłynął ani jeden metr sześcienny gazu. W tym sensie gaz nie był bronią.
Angela Merkel: 24 lutego Putin zaatakował Ukrainę, mimo że przez Nord Stream 2 nie przepłynął ani jeden metr sześcienny gazu. W tym sensie gaz nie był bronią. Fot. Wikipedia/Tobias Koch
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel broni swojej decyzji o budowie gazociągu Nord Stream 2. Podkreśla, że gaz z Rosji był dla niemieckiej gospodarki rozwiązaniem korzystnym pod względem ekonomicznym.

Po rosyjskiej agresji na Ukrainę, wielu obserwatorów życia politycznego, przede wszystkim w Niemczech, spodziewało się, że była kanclerz Niemiec Angela Merkel przyzna, że jej wieloletnia polityka wobec Federacji Rosyjskiej była błędna. Nic takiego jednak nie nastąpiło. Wręcz przeciwnie – po długim milczeniu na temat wojny, Merkel zabrała w końcu głos i oświadczyła wprost, że przepraszać nie będzie, bo nie ma za co.

W sobotę była kanclerz udzieliła wywiadu Redaktionsnetzwerk Deutschland, w którym z kolei broniła swojego zaangażowania w budowę gazociągu Nord Stream 2. – Nie wierzyłam w zmianę poprzez handel, ale w związek poprzez handel, i to z drugą co do wielkości potęgą jądrową na świecie. W związku z tym, po wynegocjowaniu porozumienia z Mińska, uznałam Nord Stream 2 za uzasadniony, a nie za przeszkodę dla zadowalającego rozwoju Ukrainy – powiedziała Merkel.

"Gaz nie był bronią"

W rozmowie padło też pytanie, dlaczego była kanclerz nie posłuchała głosów ostrzegającym przed użyciem przez Władimira Putina gazu jako broń. Tu Angela Merkel podkreśliła, że według ówczesnej tezy po uruchomieniu Nord Stream 2 Putin miał zaprzestać dostawy gazu na Ukrainę, a nawet ją zaatakować. – Zachód zadbał jednak o to, żeby gaz w dalszym ciągu był kierowany przez terytorium Ukrainy, dzięki czemu kraj ten mógł nadal otrzymywać opłaty tranzytowe – wskazała.

– 24 lutego Putin zaatakował Ukrainę, mimo że przez Nord Stream 2 nie przepłynął ani jeden metr sześcienny gazu. W tym sensie gaz nie był bronią – dodała polityk.

Była kanclerz wskazała także inne motywacje swoich decyzji. Przyznała, że kierowała się również względami ekonomicznymi. – Niemiecka gospodarka zdecydowała się wówczas na dostawy gazu z Rosji, ponieważ było to tańsze niż pozyskiwanie skroplonego gazu z Arabii Saudyjskiej, Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a później także z USA – powiedziała Merkel.

dw.com

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Angela Merkel broni decyzji o budowie Nord Stream 2. "Gaz nie był bronią" - Portal i.pl

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska