Anna Lewandowska przebrała się za grubą kobietę i zatańczyła. A teraz grozi sądem krytykom
Anna Lewandowska przebrała się za grubą osobę i zatańczyła. A teraz grozi sądem krytykom
Wśród internautek krytykujących Annę Lewandowską znalazła się Maja Staśko, która bardzo dosadnie skomentowała nagrania (m.in. porównując je do gwałtu). Blogerka zarzuciła celebrytce brak empatii i zrozumienia w stosunku do osób gorzej usytuowanych.
"Lewandowska nie widzi swoich przywilejów - jako szczupła, bogata osoba nie musiała się zmagać z mnóstwem problemów. Dla niej strój grubej to śmieszna odmiana. Dla innych to ciało, w którym żyją. Ciało, przez które lekarze ignorują choroby, mówiąc „schudnij”; przez które nie dostają pracy; przez które ludzie ich poniżają i uznają za gorszych" - napisała Staśko w jednym z licznych swoich komentarzy na ten temat.
Na następnych zdjęciach kolejce informacje i opinie o tej sytuacji. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.