Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anwil nie planuje zwolnień. "Dialog jest efektywniejszy"

Rozmawiała Renata Kudeł
Anwil nie planuje zwolnień. "Dialog jest efektywniejszy"Lamek: - Dialog jest efektywniejszy niż eskalacja konfliktu.
Anwil nie planuje zwolnień. "Dialog jest efektywniejszy"Lamek: - Dialog jest efektywniejszy niż eskalacja konfliktu. wanad
Rozmowa z Agnieszką Lamek, dyrektor do spraw zarządzania personelem we włocławskim Anwilu SA.

- Ostatnio Włocławek obiegła wiadomość, że Anwil, największy pracodawca w mieście, zamierza z początkiem nowego roku zwolnić 80 osób w związku z wprowadzeniem systemu czterobryga-dowego dla pracowników zmianowych.
Przede wszystkim chcę podkreślić, że zmiany systemu pracy są nadal konsultowane i trudno publicznie omawiać poszczególne rozwiązania. Mogę jednak z całą stanowczością potwierdzić, iż wprowadzenie systemu czterobrygadowego, o czym szeroko informowaliśmy naszych pracowników na spotkaniach poświęconych temu tematowi, nie musi oznaczać zwolnień w takiej skali, jaką straszą publicznie związki.

- Skąd zatem taka informacja i ostatnie doniesienia prasowe?
- W naszym komunikacie z 1 grudnia podaliśmy, że zmiany w systemie pracy mogą spowodować ograniczenie zatrudnienia. Nie oznacza to jednak konieczności uruchomienia zwolnień grupowych w Anwilu. Chcemy, by proces zmniejszania etatów odbył się przez odejścia na emerytury osób, które nabyły już uprawnienia emerytalne lub nabędą takie uprawnienia w roku 2015. Dla tych osób przygotowujemy specjalny program dobrowolnych odejść. Cały czas analizujemy różne warianty. Myślę, że system zachęt dla tej grupy pracowników będzie atrakcyjny.

- Na czym ma polegać ten program?
- Proponowane rozwiązania w pierwszej kolejności musimy konsultować z Radą Pracowników Anwilu, więc trudno w  tej chwili mówić publicznie o  szczegółowych rozwiązaniach.

- W takim razie po co w ogóle Anwil zamierza wprowadzać zmiany?
- Czterobrygadowy system pracy to rozwiązanie powszechnie stosowane w branży. Od  wielu lat sprawdza się nie tylko w innych spółkach Grupy Kapitałowej Orlen, ale także w wielu zakładach chemicznych w Polsce i na świecie. Przejście na system czterobrygadowy jest jednym z koniecznych działań, odpowiedzią na pogarszające się prognozy dla sektora chemicznego na nadchodzące lata. Jeśli zależy nam, by być firmą efektywną i konkurencyjną, musimy zadbać też o efektywność produkcji w perspektywie długoterminowej.

- Jakie oszczędności chce Anwil osiągnąć wprowadzając zmiany?
- Przede wszystkim chcę podkreślić, że działania optymalizacyjne dotyczą niemal wszystkich obszarów firmy. Będzie to zależało między innymi od terminu wprowadzenia systemu czterobrygadowego. Ten natomiast zależy od momentu zakończenia konsultacji z Radą Pracowników. Szacujemy, że może to być kwota nawet rzędu kilkunastu milionów złotych rocznie.

- Związki zawodowe zarzucają zarządowi Anwilu brak rzeczywistego dialogu z załogą.
- Z przykrością muszę stwierdzić, że to zarzut nieuzasadniony. Tylko w czwartym kwartale tego roku odbyliśmy około 30 spotkań z pracownikami, przedstawicielami organizacji związkowych, a także Radą Pracowników. Od października w komunikacji wewnętrznej stawiamy na  bezpośrednie spotkania ze wszystkimi pracownikami firmy. Terminy spotkań zawsze dopasowujemy do harmonogramu systemu zmianowego tak, by uczestniczyć w nich mógł każdy zatrudniony w spółce. Tematem wszystkich dotychczasowych spotkań były zarówno bieżące sprawy związane z funkcjonowaniem firmy, jak i uwarunkowania rynkowe, a także najbliższe plany rozwojowe spółki i Grupy Anwil. 23 października z udziałem zarządu Anwilu oraz czołowych mena-dżerów spółki odbyła się prezentacja strategii firmy. Pragnę też zwrócić uwagę, iż w ramach przygotowywania się Anwilu do wprowadzenia zmian w systemie organizacji pracy, dyrektorzy do spraw zasobów ludzkich i produkcji w okresie od 20 do 30 października mieli 9 spotkań z pracownikami zatrudnionymi z systemie pięciobrygadowym. Rozmowy odbywały się zawsze na terenie poszczególnych wydziałów produkcyjnych, a ich najważniejszym elementem była otwarta i szczera wymiana argumentów. Efektem wszystkich spotkań z pracownikami jest pełne przekazanie informacji wszystkim zainteresowanym.

- Skoro jest tak dobrze, to dlaczego na dziś związki zawodowe działające w Anwilu zapowiedziały blokadę drogi nr 91?
- Trudno mi wypowiadać się za związkowców. Jednak nie sposób oprzeć się wrażeniu, że przedstawiciele związków zawodowych po prostu nie chcą zauważyć zmian w komunikacji z pracownikami, żmudnego poszukiwania kompromisu i faktu, że porozumienie w Anwilu jest możliwe. Proszę zwrócić uwagę, że w miniony poniedziałek kwestie zasad wypłaty świadczeń dla odchodzących pracowników związanych z wprowadzeniem czterobrygadowego systemu organizacji czasu pracy w PKN Orlen, jedynym akcjonariuszu An-wilu SA, zostały uzgodnione ze wszystkimi reprezentatywnymi organizacjami związkowymi działającymi w Orlenie. To pokazuje, że dialog jest bardziej efektywny niż eskalacja konfliktu i blokowanie ulic. Mam nadzieję, że zapowiadana blokada pozostanie jednak w  sferze planów, a strona społeczna usiądzie z nami w tym czasie do rozmów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska