
Kibice żużla z Torunia i Bydgoszczy mogli poczuć klimat dawnych, derbowych spotkań. Na Motoarenie odbyła się żużlowa sztafeta pokoleń.
A udział w niej wzięli zawodnicy, którzy przed laty bronili barw Polonii i Apatora. Towarzysko rozegrali mecz Apator Adriana Toruń kontra Pentel Polonia Bydgoszcz, a lepsi byli goście - wygrali 31:29.
Mecz rozgrywano oczywiście w luźnej formule, po dwóch zawodników, na dystansie dwóch okrążeń.
W dodatkowych wyścigach z okazji 10-lecia Motoareny Mariusz Puszakowski pokonał Marcina Ryczka, potem Mirosław Kowalik Jacka Woźniaka i gospodarze doprowadzili do remisu 35:35, choć bydgoszczanie upierali się, by zaliczyć wynik po rundzie zasadniczej. Wszystko to oczywiście w luźnej i żartobliwej atmosferze.
Na torze pokazali się nie tylko seniorzy, ale też młodzież; walkę miniżużlowców 27:15 wygrało BTŻ Bydgoszcz. W przerwach między wyścigami na torze pojawili się również Jan Ząbik.
Organizatorzy zadbali, by wszystko odbyło się w klimacie z dawnych lat. Nawierzchnię równał stary traktor, zawodnikom przygrywała orkiestra dęta. Wyjątkowa była też prezentacja zawodników - przemaszerowali po torze w rytm Marsza Radeckiego (to wspomnienie z Broniewskiego) oraz muzyki z filmu „Most na rzece Kwai”, doskonale znanej z domowych meczów bydgoskiej Polonii.
Na koronie stadionu była też wystawa poświęcona historii derbów Pomorza i Kujaw, a motocykle, oryginalne kevlary, w których przed laty ścigali się żużlowcy z obu miast i materiały archiwalne z meczów derbowych.
Pomysłodawca imprezy to Marian Filipiak, dyrektor toruńskiego stadionu, a organizacyjnego wsparcia udzieliły MOSiR w Toruniu, Stowarzyszenie Sympatyków Sportów Motorowych Stal Toruń i Stowarzyszenie Bohaterowie Czarnego Gryfa z Jarosławem Gamszejem.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z IMPREZY >>>>

Kibice żużla z Torunia i Bydgoszczy mogli poczuć klimat dawnych, derbowych spotkań. Na Motoarenie odbyła się żużlowa sztafeta pokoleń.
A udział w niej wzięli zawodnicy, którzy przed laty bronili barw Polonii i Apatora. Towarzysko rozegrali mecz Apator Adriana Toruń kontra Pentel Polonia Bydgoszcz, a lepsi byli goście - wygrali 31:29.
Mecz rozgrywano oczywiście w luźnej formule, po dwóch zawodników, na dystansie dwóch okrążeń.
W dodatkowych wyścigach z okazji 10-lecia Motoareny Mariusz Puszakowski pokonał Marcina Ryczka, potem Mirosław Kowalik Jacka Woźniaka i gospodarze doprowadzili do remisu 35:35, choć bydgoszczanie upierali się, by zaliczyć wynik po rundzie zasadniczej. Wszystko to oczywiście w luźnej i żartobliwej atmosferze.
Na torze pokazali się nie tylko seniorzy, ale też młodzież; walkę miniżużlowców 27:15 wygrało BTŻ Bydgoszcz. W przerwach między wyścigami na torze pojawili się również Jan Ząbik.
Organizatorzy zadbali, by wszystko odbyło się w klimacie z dawnych lat. Nawierzchnię równał stary traktor, zawodnikom przygrywała orkiestra dęta. Wyjątkowa była też prezentacja zawodników - przemaszerowali po torze w rytm Marsza Radeckiego (to wspomnienie z Broniewskiego) oraz muzyki z filmu „Most na rzece Kwai”, doskonale znanej z domowych meczów bydgoskiej Polonii.
Na koronie stadionu była też wystawa poświęcona historii derbów Pomorza i Kujaw, a motocykle, oryginalne kevlary, w których przed laty ścigali się żużlowcy z obu miast i materiały archiwalne z meczów derbowych.
Pomysłodawca imprezy to Marian Filipiak, dyrektor toruńskiego stadionu, a organizacyjnego wsparcia udzieliły MOSiR w Toruniu, Stowarzyszenie Sympatyków Sportów Motorowych Stal Toruń i Stowarzyszenie Bohaterowie Czarnego Gryfa z Jarosławem Gamszejem.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z IMPREZY >>>>

Kibice żużla z Torunia i Bydgoszczy mogli poczuć klimat dawnych, derbowych spotkań. Na Motoarenie odbyła się żużlowa sztafeta pokoleń.
A udział w niej wzięli zawodnicy, którzy przed laty bronili barw Polonii i Apatora. Towarzysko rozegrali mecz Apator Adriana Toruń kontra Pentel Polonia Bydgoszcz, a lepsi byli goście - wygrali 31:29.
Mecz rozgrywano oczywiście w luźnej formule, po dwóch zawodników, na dystansie dwóch okrążeń.
W dodatkowych wyścigach z okazji 10-lecia Motoareny Mariusz Puszakowski pokonał Marcina Ryczka, potem Mirosław Kowalik Jacka Woźniaka i gospodarze doprowadzili do remisu 35:35, choć bydgoszczanie upierali się, by zaliczyć wynik po rundzie zasadniczej. Wszystko to oczywiście w luźnej i żartobliwej atmosferze.
Na torze pokazali się nie tylko seniorzy, ale też młodzież; walkę miniżużlowców 27:15 wygrało BTŻ Bydgoszcz. W przerwach między wyścigami na torze pojawili się również Jan Ząbik.
Organizatorzy zadbali, by wszystko odbyło się w klimacie z dawnych lat. Nawierzchnię równał stary traktor, zawodnikom przygrywała orkiestra dęta. Wyjątkowa była też prezentacja zawodników - przemaszerowali po torze w rytm Marsza Radeckiego (to wspomnienie z Broniewskiego) oraz muzyki z filmu „Most na rzece Kwai”, doskonale znanej z domowych meczów bydgoskiej Polonii.
Na koronie stadionu była też wystawa poświęcona historii derbów Pomorza i Kujaw, a motocykle, oryginalne kevlary, w których przed laty ścigali się żużlowcy z obu miast i materiały archiwalne z meczów derbowych.
Pomysłodawca imprezy to Marian Filipiak, dyrektor toruńskiego stadionu, a organizacyjnego wsparcia udzieliły MOSiR w Toruniu, Stowarzyszenie Sympatyków Sportów Motorowych Stal Toruń i Stowarzyszenie Bohaterowie Czarnego Gryfa z Jarosławem Gamszejem.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z IMPREZY >>>>

Kibice żużla z Torunia i Bydgoszczy mogli poczuć klimat dawnych, derbowych spotkań. Na Motoarenie odbyła się żużlowa sztafeta pokoleń.
A udział w niej wzięli zawodnicy, którzy przed laty bronili barw Polonii i Apatora. Towarzysko rozegrali mecz Apator Adriana Toruń kontra Pentel Polonia Bydgoszcz, a lepsi byli goście - wygrali 31:29.
Mecz rozgrywano oczywiście w luźnej formule, po dwóch zawodników, na dystansie dwóch okrążeń.
W dodatkowych wyścigach z okazji 10-lecia Motoareny Mariusz Puszakowski pokonał Marcina Ryczka, potem Mirosław Kowalik Jacka Woźniaka i gospodarze doprowadzili do remisu 35:35, choć bydgoszczanie upierali się, by zaliczyć wynik po rundzie zasadniczej. Wszystko to oczywiście w luźnej i żartobliwej atmosferze.
Na torze pokazali się nie tylko seniorzy, ale też młodzież; walkę miniżużlowców 27:15 wygrało BTŻ Bydgoszcz. W przerwach między wyścigami na torze pojawili się również Jan Ząbik.
Organizatorzy zadbali, by wszystko odbyło się w klimacie z dawnych lat. Nawierzchnię równał stary traktor, zawodnikom przygrywała orkiestra dęta. Wyjątkowa była też prezentacja zawodników - przemaszerowali po torze w rytm Marsza Radeckiego (to wspomnienie z Broniewskiego) oraz muzyki z filmu „Most na rzece Kwai”, doskonale znanej z domowych meczów bydgoskiej Polonii.
Na koronie stadionu była też wystawa poświęcona historii derbów Pomorza i Kujaw, a motocykle, oryginalne kevlary, w których przed laty ścigali się żużlowcy z obu miast i materiały archiwalne z meczów derbowych.
Pomysłodawca imprezy to Marian Filipiak, dyrektor toruńskiego stadionu, a organizacyjnego wsparcia udzieliły MOSiR w Toruniu, Stowarzyszenie Sympatyków Sportów Motorowych Stal Toruń i Stowarzyszenie Bohaterowie Czarnego Gryfa z Jarosławem Gamszejem.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z IMPREZY >>>>