Apator przenosi się do Ostaszewa. Da pracę kolejnym 100 osobom

Negocjacje w sprawie sprzedaży nieruchomości Apatora przy ul. Żółkiewskiego trwały przez kilka miesięcy. Firma, produkująca liczniki oraz aparaturę łącznikową, podpisała już umowę przedwstępną ze spółką Galeria Copernicus Toruń 2, która należy do sieci Atrium European Real Estate. Jednak właściwy akt ma zostać podpisany najpóźniej w lipcu przyszłego roku. Ten czas jest tak odległy, ponieważ Copernicus czeka na uchwalenie zmian w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego.

Apator da 2 mln zł na toruński sport i kulturę

Dotychczas teren Apatora, zgodnie z planem, miał wpisane funkcje przemysłowe. Ma się to zmienić, tak by galeria mogła powiększyć powierzchnię handlową i zbudować dwupoziomowy parking na zakupionej za 34,2 mln zł działce. Miasto cały czas pracuje nad zmianą planu. Za to Apator zobowiązał się w ciągu dwóch lat przeznaczyć 2 mln zł na toruński sport i kulturę oraz wyremontować fragmenty ulic Żółkiewskiego oraz Żwirowej. Spółka obiecuje też utrzymać w Toruniu siedzibę przez 10 lat.

Przeczytaj: Apator postawi nową fabrykę. Chce utworzyć 170 miejsc pracy

W maju Apator ma podpisać umowę z wykonawcą na budowę nowego zakładu produkcyjno-rozwojowego w Ostaszewie, w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Działkę spółka kupiła za 3 mln zł, ale wpompować w inwestycję ma ok. 50 mln zł.

- Kończymy projektowanie zakładu, ma być on bardzo nowoczesny, dostosowany do najnowszych standardów - wyjaśnia Janusz Niedźwiecki,prezes grupy Apator. - Złożyliśmy już wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. Procedury są długotrwałe, czasami ciągną się dłużej niż sama budowa.

Z naszych informacji wynika, że stawianiem hali produkcyjnej zajmie się prawdopodobnie Marbud. - Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam - mówi Niedźwiecki. - Za dwa, trzy tygodnie powinniśmy podpisać umowę z wykonawcą.

Nowy zakład ma stanąć najdalej za rok.

Oprócz liczników, będą tam produkowane również tworzywa sztuczne.

100 nowych miejsc pracy w Ostaszewie

W fabryce znajdzie zatrudnienie ok. 500 pracowników. Apator zadeklarował, że zatrudni w nowej fabryce przynajmniej 100 osób. Kogo będą potrzebować?

- Będziemy chcieli zatrudnić osoby na różne stanowiska - zapowiada Niedźwiecki. - Z pracowników fizycznych na pewno przydadzą się osoby do produkcji elektroniki i tworzyw sztucznych, ale nie zabraknie też pracy dla osób z innych dziedzin. Zakładamy bowiem rozbudowę centrali naszej grupy kapitałowej w Ostaszewie.

Przeczytaj: Dr Stanisław Rakowicz: - Największe pieniądze można zrobić na wojnie i na kobietach. Dlatego wymyśliłem Markit

Spółka teraz stoi przed poważnym wyzwaniem, jakim jest zapewnienie dojazdów dla pracowników. Większość z nich będzie bowiem dojeżdżać z Torunia. W tej sprawie władze spółki próbują dogadać się z japońskimi firmami, które także zatrudniają torunian. Jednak w przypadku Sharpa i innych koncernów, spora cześć pracowników przyjeżdża do strefy od strony Chełmży.

Apator liczy też na pomoc MZK w zorganizowaniu komunikacji publicznej dla pracujących w Ostaszewie.

Siedziba w Toruniu

Firma nadal będzie toruńską spółką. Tu zostanie biurowiec Apatora. Jednak budynek widoczny od strony ul. Żółkiewskiego zostanie zburzony.

Za to Apator pozostawił sobie część gruntu od strony północno-wschodniej, za ulicą Żwirową. Część tego gruntu ma wykupić miasto (powstanie tam nowe skrzyżowanie). Pozostała część ma zostać podzielona na trzy działki. W jednej działalność poprowadzi spółka Apator Control, która zatrudnia 50 pracowników oraz budynek biurowy. Przeznaczenie pozostałych na razie nie jest znane.

Historia Apatora sięga 1949 r. Wtedy powstały w Toruniu państwowe Pomorskie Zakłady Wytwórcze Aparatury Niskiego Napięcia.

Apator od 1997 r. jest spółką notowaną na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.

W skład grupy Apator wchodzi obecnie 9 spółek – 7 krajowych i 2 zagraniczne. Jej roczne przychody sięgają ponad 350 mln zł. Cała grupa eksportuje swoje produkty do 40 krajów świata.