Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arek Pruszczyński: Praca z pasją, praca z dźwiękiem

Adam Willma [email protected]
Robimy albo bardzo dobre sale home theaters, albo wcale - mówi krótko o swojej działalności Pruszczyński
Robimy albo bardzo dobre sale home theaters, albo wcale - mówi krótko o swojej działalności Pruszczyński Adam Willma
Dwadzieścia lat temu Arek Pruszczyński wsiadł do swojej taksówki nr 291. Tego dnia we Włocławku rozpoczął się niezwykły ciąg przypadkowych zdarzeń.

Zanim do tego doszło, Pruszczyński nie miał pojęcia, co będzie robił w życiu. Pewny był jednego - że będzie działał na własną rękę. We Włocławku ukończył szkołę muzyczną, grał w kilku zespołach. Dawał lekcje gry na fortepianie. Muzyka była blisko, również wówczas, gdy wyjechał dorobić do Niemiec. Trafił do sieci wysyłkowej Conrad Electronic, niemieckiego potentata, który - obok elektroniki - sprzedawał również sprzęt muzyczny.

- W każdej wolnej chwili przyglądałem się, jak działa firma. Marzyło mi stworzenie czegoś podobnego w Polsce - wspomina.

Pan z Centertela
Na początku lat 90. praca w Niemczech pozwalała po powrocie odbić się od polskiej średniej. Z pieniędzy "na saksach" odłożył najpierw na samochód, później na mieszkanie.  Z braku lepszego pomysłu rozpoczął pracę jako taksiarz. Numer boczny 291.

- Taksówka była dobrym czasem na zastanowienie się, co robić dalej, w jakim kierunku otwierać biznes. Jednym z moich pasażerów był szef salonu Centertela. Powiedział, że szukają warsztatu, który będzie montował zestawy głośnomówiące  do telefonów.

To był pierwszy z przypadków.

- Zainteresowały mnie te telefony, ale nie bardzo miałem gdzie je instalować. Ktoś w nocy wybił szybę w moim aucie i ukradł mi radio. Pojechałem wstawić nową szybę. A tam okazało się, że jest pomieszczenie warsztatowe do wynajęcia. Namówiłem właścicielkę na spółkę.

Z półrocznym wyprzedzeniem
- Trafiłem na czasopismo poświęcone nagłaśnianiu samochodów.  Namówiłem jednego z przyjaciół i zrobiliśmy jego auto. Wciągnął go ten pomysł, a ponieważ miał spore możliwości finansowe, poświęcił na ten projekt całkiem sporą sumę. Wyszło nieźle.

Okazało się, że w tej branży organizowane są doroczne zawody. Projekt z Włocławka został zauważony. W kolejnych latach Pruszczyński dwa razy sięgał po główne nagrody w europejskich konkursach i dwa razy zajmował drugie miejsce na podium.

- Zasada jest taka: sprzęt musi nie tylko dobrze brzmieć, ale estetyka instalacji nie może różnić się od fabrycznej - wyjaśnia Pruszczyński. -  To mnie wciągnęło. W pewnym momencie zapisywaliśmy klientów w naszym warsztacie na Zielnej z półrocznym wyprzedzeniem. Postawiliśmy na drogi sprzęt z wysokiej półki. Ludzie, którzy przeznaczali na instalacje mniej niż 10 000 złotych, raczej do nas nie przyjeżdżali...

- Praca nad jednym samochodem trwała od 7 dni do miesiąca. Były auta, w których trzeba było, oprócz tapicerki, wyjmować szyby, deskę rozdzielczą. Jednym z kluczy do sukcesu była współpraca z firmą, która na nowo obszywała nam te części.

Ale tego było mu mało. Doszedł do momentu, w którym warto było pracować na własne logo. Krótkie serie głośników skrojonych pod własne potrzeby firma z Włocławka zamawiała w sławnym duńskim Scan Speaku. Umowę wyłączność na sprzedaż podpisali z 12 przedstawicielami z Polski.

Special Anna Maria
O kolejnych etapach znowu zadecydował przypadek.

- Poszedłem na koncert Anny Marii Jopek. Po występie przystanąłem przy grupie ludzi, którzy prosili o autografy. Zapytała w jakiej sprawie przychodzę. Powiedziałem o swoich wątpliwościach dotyczących nagłośnienia, które zupełnie się nie sprawdziło. Anna  od dłuższego czasu szukała rozwiązania.

Trzy dni później zadzwonił menedżer z zaproszeniem na kolację do artystki.

- Umówiliśmy się, że skonstruuję dla Ani kolumny, które będą jak najwierniej odtwarzały dźwięk. Gdy je przywiozłem, usłyszałem tylko "To jest dokładnie to, na co czekaliśmy!". Dostałem pozwolenie na wypuszczenie serii kolumn Proa Anna Maria Jopek Special Edition. Na zamówienie Ani zbudowałem też sceniczną kolumnę odsłuchową, z pasmem odpowiadającym dokładnie jej głosowi.

Za sprawą Anny Marii Jopek konstrukcje Pruszczyńskiego zagościły w warszawskich salonach. Kluczem do sukcesu okazał się jednak kontakt z wziętą architekt młodego pokolenia.

- To była nowa rzeczywistość, bo trzeba było tworzyć kompleksowe nagłośnienie wielu stref w wielkich apartamentach. Nagle moimi klientami stali się ludzie z pierwszej setki najbogatszych Polaków.

Koszmar z U2
- Z czasem musieliśmy zniknąć z widoku, bo znani ludzi, których obsługiwaliśmy, nie chcieli być widziani. Dziś nasze studio mieści się w biurowcu i wjeżdża się do niego z podziemnego parkingu. 

Nie zawsze droga jest usłaną różami: - W każdym biznesie przytrafiają się wpadki. Przyjęliśmy kiedyś zlecenie na wyposażenie samochodu demonstracyjnego Sony, które było jednym ze sponsorów koncertu U2.  To był prawdopodobnie najbardziej ekskluzywny zestaw samochodowego audio-video w Polsce. Pracowaliśmy dzień i noc, zainstalowaliśmy wszystkie monitory LCD i sprzęt audio. Ale nie wystarczyło nam czasu na spięcie instalacji. Był obraz, ale bez dźwięku. Na nasze szczęście panowie z U2 kompletnie nie byli zainteresowani słuchaniem muzyki.

Kolejnym etapem była własna płyta testowa: - Z konieczności. Żadna z dostępnych na rynku  płyt testowych nie spełniała moich oczekiwań. Chodziło też to, żeby konfigurując sprzęt w domu klienta, mieć porównanie do tego, co brzmiało w studio.

Pruszczyński zaprosił do studia znakomitych artystów, gościem specjalnym była Anna Maria Jopek. W ten sposób rozpoczął przygodę z produkcją muzyki.

Świętej pamięci płyta
Choć płyta testowa rozeszła się błyskawicznie i zdobyła bardzo dobre recenzje, Pruszczyńskiemu nie dawało spokoju, że wypieszczony materiał muzyczny sprzedaje w formacie znacznie uboższym niż oryginalny.

- Bo płyta CD  jest zapisem w częstotliwości próbkowania 44,1 kHz, tymczasem mnie interesował dźwięk nagrany bardziej precyzyjnie - z próbkowaniem 96 kHz.

- Taka muzyka nie mieści się już na płycie.

- To bez znaczenia, płyta CD w ciągu najbliższych 5 lat będzie jedynie gadżetem dla kolekcjonerów. Wielu producentów usunęło już odtwarzacze CD ze swojej oferty. Wielcy gracze od dawna mieli już opracowane aplikacje do dystrybucji muzyki przez sieć i współpracy z domowymi urządzeniami. Do klienta przychodzimy więc nie tylko ze sprzętem, ale i z przepastnym zasobem plików muzycznych z największych wytwórni. Wszystko, co klient kupił u nas,  może sobie w dowolnej chwili odebrać z naszego serwera, nawet gdyby spalił mu się dom.

Aby się nie spóźnić na technologiczny pociąg, Pruszczyński założył serwis Gaude.pl i - gdy w sieci pojawiły się pierwsze sklepy z muzyką w formacie mp3 - jako pierwszy w Polsce sprzedawał utwory w formacie flac.

Bez górnej granicy
Siedem lat temu podjął decyzje o pożegnaniu z Włocławkiem. Miał dość życia w podróży: - Rynkiem dóbr luksusowych, na którym działa Proa, jest przede wszystkim Warszawa. To  niewyczerpany ciąg klientów. Po nagłośnieniu 150-metrowego salonu jedziemy nagłaśniać jego 500-metrowy dom letniskowy.

- Budowanie systemów nagłaśniania całych domów pozwala wejść w relacje z klientem, zaprzyjaźnić się z nim - wyjaśnia. - Sprzedaż taniego sprzętu to kontakt na chwilę. Budowa domowych home theaters to proces rozłożony na miesiące, bo budujemy je od podstaw. Pojawiamy się na etapie projektu domu, a wychodzimy jako ostatni po montażu sprzętu. Mamy wpływ na kolory, fakturę materiału wykończeniowego. Robimy albo bardzo dobre sale, albo nie robimy ich wcale.

- Ile zer trzeba wkalkulować w bardzo dobre wyposażenie domowej sali kinowej?

- Co najmniej pięć. Standardowe wyposażenie całego apartamentu w system nagłośnienia to koszt wahający się w granicach od 100 do 300 tys. zł. Ale w praktyce ta górna bariera nie istnieje.
Do Włocławka wraca dziś głównie za sprawą rodziny.

- Włocławek stanął w miejscu. Gdybym tu pozostał, w ciągu roku byłbym w stanie obsłużyć wszystkich klientów z tego miasta. I co dalej? Włocławek odpadł też ze względów lajfstajlowych. Przyjeżdżam czasem do Włocławka i nie bardzo wiem, gdzie pójść z dzieckiem na obiad, przestałem też czuć się w tym mieście bezpiecznie. Bieda polubiła to miasto. Młodzi ludzie byli nadzieją tego miasta, ale teraz są nadzieją miast, w których mieszkają. Żałuję, ale jednocześnie dość mam polityków bez polotu, którzy zapewniają, że jest odwrotnie niż jest. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że Warszawa psuje, bo człowiekowi wydaje się z czasem, że cała Polska poza Warszawą wygląda tak samo. A nie wygląda. Mimo wszystko, nie widzę powodu, żeby się poddawać tej inercji.

Własny scenariusz
Dlaczego Pruszczyńskiemu się udało?

- Może wystarczyło mi odwagi, żeby podjąć kilka ważnych decyzji. Albo miałem mniej rozsądku niż inni -  śmieje się właściciel Proa. - Kiedyś nie wyobrażałem sobie przeprowadzki do Warszawy. Mieszkam tu od 7 lat, ale mam poczucie, że powinienem mieszkać od 17.

- Gdy spotkamy się za 10 lat, czym będzie się pan zajmował?

- Mam nadzieję, że nie będę już musiał pracować. Nie zamierzam wpisywać się w scenariusz stworzony przez polityków, nie chcę pracować do 67 roku życia. Za 10 lat chciałbym zastanawiać się, jak spędzę weekend. Na pewno będę częściej słuchał muzyki, bo teraz coraz częściej brakuje mi na to czasu. I wrócę wreszcie do fortepianu, bo palce niemal zupełnie odwykły od klawiszy.
 

FLAC (ang. Free Lossless Audio Codec) - format bezstratnej kompresji dźwięku z rodziny kodeków Ogg. W przeciwieństwie do stratnych kodeków dźwięku takich jak Vorbis, MP3 i AAC, kodek FLAC nie usuwa żadnych danych ze strumienia audio, dzięki czemu po dekompresji otrzymujemy cyfrowy obraz dźwięku identyczny z pierwowzorem.

Próbkowanie (dyskretyzacja, kwantowanie w czasie) - proces tworzenia sygnału dyskretnego, reprezentującego sygnał ciągły za pomocą ciągu wartości nazywanych próbkami. Zwykle jest jednym z etapów przetwarzania sygnału analogowego na cyfrowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska