Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arena Agro Ostróda 2015 - udany debiut nowych targów [wideo, zdjęcia]

Agata Wodzień
Już po pierwszym dniu nową imprezę na mapie targów rolniczych można zaliczyć do udanych
Już po pierwszym dniu nową imprezę na mapie targów rolniczych można zaliczyć do udanych Agata Wodzień
- Byliśmy bardzo zaskoczeni, bo goście przyjechali wcześniej niż wystawcy - mówi Renata Arkuszewska, wiceprezes zarządu PIGMiUR. Pojawiło się sporo grup zorganizowanych, które przyjechały autobusami.
Arena Agro Ostróda 2015Targi są dwudniowe 14-15 lutego. W niedzielę można zwiedzać jeszcze do 17:00

Arena Agro Ostróda 2015

Dobrą frekwencję zawdzięcza m.in. proboszczom z województwa warmińsko-mazurskiego. Do takiej niecodziennej metody promocji nowego wydarzenia targowego przyznali się organizatorzy Arena Agro Ostróda. Prośbę o przekazanie informacji o targach skierowali do 50 proboszczów. Aż 40 z nich zachęcało podczas ogłoszeń parafialnych do udziału w imprezie. Efekt został osiągnięty. Jeszcze przed godziną 9:00, na którą zaplanowano początek Agro Arena Ostróda przed wejściem ustawiła się kolejka ok. 200 osób, co zaskoczyło organizatorów, czyli Polską Izbę Gospodarczą Maszyn i Urządzeń Rolniczych.

- Będzie kolejna edycja - zapowiedziała Renata Arkuszewska. W przyszłym roku impreza może się rozrastać, a to dzięki kończonej właśnie rozbudowie obiektu w Ostródzie. Przestrzeń wystawiennicza powiększy się dwukrotnie. PIGMiUR przed rozpoczęciem imprezy założył, że targi w ciągu 2 dni odwiedzi 15-20 tys. osób. Frekwencja będzie znana na początku tygodnia zaraz po targowym weekendzie.

Z założenia Arena Agro Ostróda ma mieć charakter regionalny. - Ogólnopolskich wystaw już mamy chyba dosyć w Polsce - uważa Wiesław Kujawa z zarządu PIGMiUR. Są propozycje, by więcej organizować właśnie regionalnych. - Czas będzie weryfikował wystawy - uważa Kujawa.
Poza rolnikami z województwa warmińsko-mazurskiego, licznie przybyli gospodarze z kujawsko-pomorskiego i pomorskiego. - Piękne targi, bardzo mi się podobają i jeszcze mogłem pogadać z agencjami o dopłatach - dzieli się wrażeniami rolnik z Dobrzynia nad Wisłą, któremu dojazd tu zajął 2,5 godziny. Innego zdania jest rolnik z Giżycka - Za małe, miał być drugi Poznań, ale trochę brakuje.

- Chcieliśmy zobaczyć, co tu mają i sprostało oczekiwaniom - uważa pan Zygmunt z Nowego Miasta Lubawskiego, który na połowę z synem uprawia 70 hektarów. - Szukam takiego mniejszego ciągnika 105 KM, bo większy mam. Wziąłem tu sobie namiary, kontakt jest. Byłem też jesienią, jak tu były targi rolnicze, ale te mają większy rozmach, jest więcej firm z maszynami, technika rzuca się w oczy. Wystawcy zainteresowali mnie nowymi trendami - mówi rolnik.

- Bardzo dobre wrażenia. Z synem przyjechałem, to on mnie namówił i nie zawiodłem się - komentuje gospodarz spod Olsztyna. - Myślałem, że będą większe, nie wszystkie marki można znaleźć - ocenia rolnik z okolic Ostródy.

- Przyjechałem tu ze względu na wnuków. Chcą być rolnikami, są zachwyceni, robią sobie zdjęcia na sprzętach. A my nic w rodzinie nie mamy wspólnego z rolnictwem, ale oni się upierają, że chcą. Aż trudno uwierzyć, w to , co opowiadam, prawda? Starszy ma 12 lat i pokochał rolnictwo - mówi gość z Olsztyna.

Wśród wystawców była też "Gazeta Pomorska". Do rąk gości wystawy trafiał nasz najnowszy dodatek Nowoczesna wieś.

| Create infographics

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska