Uroczyste "ślubuję" wypowiedziało w poniedziałek podczas pierwszej w tej kadencji sesji rady miejskiej 20 radnych.
Wśród nich zabrakło m.in. Małgorzaty Kufel, która ze świetnym wynikiem zdobyła mandat startując z list Platformy Obywatelskiej.
- Z przyczyn osobistych, o których nie chcę mówić, nie będę zasiadała w radzie miejskiej. Jest mi przykro z tego powodu, ale ta decyzja jest ostateczna - powiedziała "Pomorskiej" Małgorzata Kufel.
Więcej wiadomości z Grudziądza na www.pomorska.pl/grudziadz
Prezydent: Bardzo żałuję
Wcześniej o rezygnacji Małgorzaty Kufel dowiedział się prezydent Malinowski. - Jestem zaskoczony i bardzo żałuję, bo bardzo cenię wiedzę i doświadczenie pani Kufel - podkreślił prezydent Malinowski.
Nieoficjalnie mówi się, że włodarz miasta zabiegał o to, aby Małgorzata Kufel została przewodniczącą rady, na to jednak mieli nie wyrazić zgody niektórzy radni Platformy Obywatelskiej. Dlatego była działaczka lewicy postanowiła, że nie będzie zasiadała w samorządzie.
- Żaden z radnych naszego klubu nie zgłosił kandydatury pani Kufel do sprawowania tej funkcji, więc nie mieliśmy nawet nad czym dyskutować - podkreślił Michał Czepek, szef klubu PO.
Opozycja poparła Goszkę
Michał Czepek w imieniu klubu PO zaproponował podczas sesji, aby przewodniczącym rady został jej dotychczasowy szef - Arkadiusz Goszka. Radni zgodzili się na to jednogłośnie.
- Chcę łączyć, a nie dzielić - podkreślił Goszka.
Na to liczą przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, ale zastrzegają, że... - Będziemy merytoryczną i twardą opozycją - zapowiedział Andrzej Wiśniewski, szef klubu PiS.
Czytaj e-wydanie »