https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Artego Bydgoszcz zagra z wielkim Lotosem

(as)
fot. Tytus Żmijewski
Dwadzieścia cztery medale mistrzostw Polski, w tym dziesięć tytułów mistrzowskich oraz dwa finały Euroligi to dorobek gdyńskiego Lotosu, sobotniego przeciwnika Artego.

Wcale to jednak nie oznacza, że bydgoszczanki nie mogą pokusić się o sprawienie niespodzianki. Historia nie zagra na parkiecie, tylko zespół. Notabene odmłodzony, przemeblowany, grający o wiele słabiej niż przed rokiem.Lotos w tym sezonie może mieć kłopoty z obroną tytułu, co potwierdzają pierwsze kolejki. W Pruszkowie tylko 2 pkt (86:84) pokonał Lidera i to po rzucie Magdy Leciejewskiej w ostatniej sekundzie meczu. Potem przegrał z CCC w Polkowicach 42:54, a w środę po zaciętej walce wygrał w Brzegu z Odrą 63:54.

W ekipie Jacka Winnickiego nie brakuje jednak klasowych zawodniczek. Wysokie Leciejewska (191), Jujka (193), Chorwatka Podrug (190) i Serbka Matović (197) są ścianą często nie do przebycia, zwłaszcza, gdy współpracują z niskimi: Pawlak i Australijką Phillips. Kluczem do zwycięstwa będzie więc obrona, odcinanie wysokich od podań i skuteczność w każdym ofensywnym elemencie gry. Tylko jak to zrealizować?
Gra Artego, choć coraz lepsza, pozostawia wciąż wiele do życzenia, szczególnie obrona (!). Skuteczność i liczba strat też są piętą achillesową. Na domiar złego podkoszowe Womack i Płóciennik grają dużo poniżej możliwości. Kłopoty zdrowotne ma też liderka - Thomas, zaś poobijana jest najrówniej ostatnio grająca Crisman. Dziś na trybunach ma zasiąść inna Amerykanka Brandie Hoskins (24, 175), która przyjechała na testy, ale jeszcze nie zagra. Czy zmobilizuje rodaczki? Do sukcesu potrzebna będzie jednak także dobra gra Polek.

Ten mecz zapewne wzbudzi nostalgiczne wspomnienia u trenera Artego Adama Ziemińskiego. W 2001 r. objął Lotos po Tomaszu Herkcie (przed półfinałami) i zdobył z nim tytuł mistrza Polski (kilka miesięcy później stracił pracę, bo słabo szło w Eurolidze). Warto dodać, że gdynianki to spadkobierczynie historii Spójni Gdańsk. Pierwszy tytuł mistrza Polski zdobyły w 1996 r., a później między 1998 a 2005 nieprzerwania królowały na polskich parkietach. W kolejnych trzech latach przegrywały z krakowską Wisłą, lecz w ostatnim sezonie złote medale po raz 10. w historii zawisły na szyjach koszykarek z Trójmiasta. W sumie mają w dorobku 10 złotych, 11 srebrnych i 3 brązowe krążki. Lotos to również najbardziej utytułowany polski zespół w rozgrywkach europejskich. W 2002 i 2004 r. został wicemistrzem Euroligi.

Na stronie www.pomorska.pl relacja "na żywo“ z tego meczu.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska