https://pomorska.pl
reklama

Artego jedzie do Pruszkowa, Astoria podejmuje Żyrardowiankę

(as)
W Artego świetny debiut zaliczyła Amerykanka Taylor. Czy jej gra będzie powtarzalna?
W Artego świetny debiut zaliczyła Amerykanka Taylor. Czy jej gra będzie powtarzalna? Jarosław Pruss
Panie znów na "musiku", panowie są faworytem, ale muszą uważać

Podopieczne trenera Adama Ziemińskiego po zwycięstwie z MUKS Poznań nabrały wiary w siebie. Kolejna wygrana już znacznie poprawiłaby im humory i 10. lokatę w tabeli. Ale o czwartą wygraną w tym sezonie nie będzie łatwo. Sobotni rywal (godz. 18) - Lider Pruszków to bardzo niewygodny zespół dla naszej drużyny.

- Wygrana z MUKS dała drużynie nowy impuls - mówi Ziemiński. - Dziewczyny wierzą, że teraz przyjdzie seria zwycięstw i zaczną się piąć w tabeli. Liczę, że w piątkowym meczu Lotos poradzi sobie z Widzewem, a nasza wygrana z Liderem dałaby nam awans w tabeli o dwa miejsca, do strefy play off.

Od kilku sezonów Artego i Lider potykają się (wcześniej także w I lidze), ale statystyki przemawiają za ekipą z Pruszkowa. W tym sezonie spisują się raczej średnio. Lider wygrał 4, Artego 3 mecze z 9 i na razie miejsce w play off wcale nie jest pewne.

Przeczytaj także: Artego Bydgoszcz lepsze od MUKS-u. Taylor dała zastrzyk energii

Pruszkowska drużyna szczególnie zawiodła w miniony weekend, gdy uległa u siebie Enerdze Toruń 47:56. - Byliśmy cieniem zespołu. Nie było płynności gry, ani dobrej defensywy - przyznał trener Arkadiusz Koniecki. Pytanie tylko czy to był wypadek przy pracy czy oznaki kryzysu?

- Widziałem ten mecz. Faktem jest, że to Toruń zagrał bardzo dobre spotkanie, szczególnie w 1. kwarcie. Ustawił sobie mecz i przy swoim doświadczeniu nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa. Twarda obrona i kontra oraz ograniczenie rzutów za 3 punkty (tylko 1 celny - red.) były kluczem do sukcesu. Jeśli myślimy o wywiezieniu punktów, musimy zagrać to samo - tłumaczy szkoleniowiec.

Znana z występów w Artego Chomać - 14,3 pkt, 6,9 zb., amerykański strzelec Koehn - 12,7 (50% za 3), kolejne Amerykanki Holt i Oha, Nigeryjka z polskim paszportem, znana z gry w Enerdze Szczechowiak czy Polki - Bednarek, Wielebnowska i Tomiałowicz to duża siła w PLKK. Jeśli wypali, to każdy zespół będzie miał problemy.

Artego zagra w pełnym składzie. Także z Mowlik. - Ela miała dobrze zatejpowaną nogę, więc skręcenie nie było mocne. Trenuje normalnie od środy. Dobrze też spisuje się Taylor, która dogaduje się z zespołem, szczególnie z Lauren Jimenez. Obie w USA są praktycznie sąsiadkami. Dzieli je 20 km, więc mają wiele wspólnych tematów. Nie jest zbyt rozmowna, przez to nie absorbuje sobą innych. Ale może to i dobrze. Na pewno jest ważnym wzmocnieniem - kończy Ziemiński.

Z MUKS Taylor zaliczyła świetny debiut. Czy jej gra będzie powtarzalna? Oby, bo przy filigranowej rozgrywającej pewniej poczuły się pozostałe, szczególnie Szott (notabene najlepsza zawodniczka ostatniej kolejki).
We własnej hali w sobotę (17) pokażą się drugoligowcy Astorii, wiceliderzy grupy A (bilans 7-1). Rywal - Żyrardowianka (7. - 4-4) potrafi sprawiać niespodzianki.- Na pewno ich nie zlekceważymy. To drużyna, która może zaskoczyć i wygrać z teoretycznie silniejszym - mówi Jarosław Zawadka, trener Astorii. - Znam kilku chłopaków i wiem na co ich stać. Najgroźniejsi to czołowy strzelec grupy Łapiński (śr. 18,1 pkt. - red.), Szwed (15), Bochenek (13,4) czy Bajer, który karierę zaczynał w klubach ekstraklasy. Od początku musimy być skoncentrowani.

Ostatnio kibice formułowali zastrzeżenia, że młodzi gracze Astorii dostają za mało minut. Co na to szkoleniowiec? - Nie zgadzam się. Na pewno pierwsza piątka nieco odstaje, przede wszystkim doświadczeniem. Na początku "robi" wynik, więc od 2. kwarty mogę korzystać z młodzieży. Faktem jest, że gdy traci przewagę, wracam do podstawowego ustawienia. Większość młodych koszykarzy dostaje nawet po kilkanaście minut, inni mniej, ale to kwestia taktyki w danym momencie, ich zaangażowania, podporządkowania się interesom zespołu. Przy tym nie dziwię się czasami irytacji graczy pierwszopiątkowych, gdy ich wysiłek jest marnowany złymi zagraniami i pudłami w prostych sytuacjach. Na pewno muszą się jeszcze wiele nauczyć i będą dostawali kolejne szanse. Mam nadzieję, że będą je wykorzystywali. Najlepszym przykładem jest Patryk Rąpalski, który gra średnio ponad 16 minut - tłumaczy Zawadka.

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska