17 z 56
Koszykarze Enea Astorii Bydgoszcz, po pierwszym, gładkim...
fot. Arkadiusz Wojtasiewcz

Koszykarze Enea Astorii Bydgoszcz, po pierwszym, gładkim zwycięstwie nad Sokołem Łańcut (95:70) w półfinale I ligi, w niedzielę musieli uznać wyższość rywala. Po zaciętym spotkaniu ulegli w Artego Arenie 83:87 i w walce o finał jest 1:1.

Enea Astoria - Sokół 83:87 (20:28, 23:24, 20:13, 20:22)

ASTORIA: Kukiełka 22 (5), 4 as., Nowakowski 19 (5), 9 as., Dłuski 12, 11 zb., Aleksandrowicz 6 (2), 4 as., 3 prz., Frąckiewicz 5, 8 zb. oraz Grod 13 (1), 7 zb., Pochocki 4, Szyttenholm 2, Fatz 0, Kondraciuk 0, Śpica 0.
SOKÓŁ: Małgorzaciak 24 (5), Sewioł 12, 6 zb., Klima 10 (1), Zywert 5, 15 as., Kulikowski 4 oraz Karolak 17 (1), Szymański 15 (2), Inglot 0.

Niedzielny mecz od początku nie układał się gospodarzom. Prowadzili jeszcze 12:11, ale później było 12:19, 22:34, 32:46. Zryw nastąpił w 3. kwarcie (nawet 63:58), ale ponownie do głosu doszli rywale (65:73).

Na minutę przed końcem za 3 pkt. na 83:85 trafił Aleksandrowicz, ale 2 niecelne rzuty i 2 straty oraz wolne Karolaka ustaliły wynik. Bohaterowie byli zmęczeni (Frąckiewicz 2/3 z gry, Dłuski 5/12, Śpica 0/11, w tym 0/7 za 3!), a cały zespół był wolniejszy, co skutkowało faulami (aż 22 przy 15 Sokoła) i licznymi rzutami wolnymi graczy z Łańcuta. Zdobyli 24 pkt. (z 32 prób) przy 8 (z 12) Astorii i to był języczek u wagi. Gospodarze nadrabiali skutecznością za 3 Kukiełki i Nowakowskiego (obaj 10 z 16), ale ta dwójka nie miała wsparcia, z wyjątkiem Dłuskiego i Groda.

Teraz rywalizacja przenosi się na teren rywala. Trzeci mecz zaplanowano na 4 maja (sobota), czwarty odbędzie się w dzień później. Gra toczy się do trzech zwycięstw.

Zobaczcie, co działo się na parkiecie i na trybunach >>>>

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU



18 z 56
Koszykarze Enea Astorii Bydgoszcz, po pierwszym, gładkim...
fot. Arkadiusz Wojtasiewcz

Koszykarze Enea Astorii Bydgoszcz, po pierwszym, gładkim zwycięstwie nad Sokołem Łańcut (95:70) w półfinale I ligi, w niedzielę musieli uznać wyższość rywala. Po zaciętym spotkaniu ulegli w Artego Arenie 83:87 i w walce o finał jest 1:1.

Enea Astoria - Sokół 83:87 (20:28, 23:24, 20:13, 20:22)

ASTORIA: Kukiełka 22 (5), 4 as., Nowakowski 19 (5), 9 as., Dłuski 12, 11 zb., Aleksandrowicz 6 (2), 4 as., 3 prz., Frąckiewicz 5, 8 zb. oraz Grod 13 (1), 7 zb., Pochocki 4, Szyttenholm 2, Fatz 0, Kondraciuk 0, Śpica 0.
SOKÓŁ: Małgorzaciak 24 (5), Sewioł 12, 6 zb., Klima 10 (1), Zywert 5, 15 as., Kulikowski 4 oraz Karolak 17 (1), Szymański 15 (2), Inglot 0.

Niedzielny mecz od początku nie układał się gospodarzom. Prowadzili jeszcze 12:11, ale później było 12:19, 22:34, 32:46. Zryw nastąpił w 3. kwarcie (nawet 63:58), ale ponownie do głosu doszli rywale (65:73).

Na minutę przed końcem za 3 pkt. na 83:85 trafił Aleksandrowicz, ale 2 niecelne rzuty i 2 straty oraz wolne Karolaka ustaliły wynik. Bohaterowie byli zmęczeni (Frąckiewicz 2/3 z gry, Dłuski 5/12, Śpica 0/11, w tym 0/7 za 3!), a cały zespół był wolniejszy, co skutkowało faulami (aż 22 przy 15 Sokoła) i licznymi rzutami wolnymi graczy z Łańcuta. Zdobyli 24 pkt. (z 32 prób) przy 8 (z 12) Astorii i to był języczek u wagi. Gospodarze nadrabiali skutecznością za 3 Kukiełki i Nowakowskiego (obaj 10 z 16), ale ta dwójka nie miała wsparcia, z wyjątkiem Dłuskiego i Groda.

Teraz rywalizacja przenosi się na teren rywala. Trzeci mecz zaplanowano na 4 maja (sobota), czwarty odbędzie się w dzień później. Gra toczy się do trzech zwycięstw.

Zobaczcie, co działo się na parkiecie i na trybunach >>>>

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU



19 z 56
Koszykarze Enea Astorii Bydgoszcz, po pierwszym, gładkim...
fot. Arkadiusz Wojtasiewcz

Koszykarze Enea Astorii Bydgoszcz, po pierwszym, gładkim zwycięstwie nad Sokołem Łańcut (95:70) w półfinale I ligi, w niedzielę musieli uznać wyższość rywala. Po zaciętym spotkaniu ulegli w Artego Arenie 83:87 i w walce o finał jest 1:1.

Enea Astoria - Sokół 83:87 (20:28, 23:24, 20:13, 20:22)

ASTORIA: Kukiełka 22 (5), 4 as., Nowakowski 19 (5), 9 as., Dłuski 12, 11 zb., Aleksandrowicz 6 (2), 4 as., 3 prz., Frąckiewicz 5, 8 zb. oraz Grod 13 (1), 7 zb., Pochocki 4, Szyttenholm 2, Fatz 0, Kondraciuk 0, Śpica 0.
SOKÓŁ: Małgorzaciak 24 (5), Sewioł 12, 6 zb., Klima 10 (1), Zywert 5, 15 as., Kulikowski 4 oraz Karolak 17 (1), Szymański 15 (2), Inglot 0.

Niedzielny mecz od początku nie układał się gospodarzom. Prowadzili jeszcze 12:11, ale później było 12:19, 22:34, 32:46. Zryw nastąpił w 3. kwarcie (nawet 63:58), ale ponownie do głosu doszli rywale (65:73).

Na minutę przed końcem za 3 pkt. na 83:85 trafił Aleksandrowicz, ale 2 niecelne rzuty i 2 straty oraz wolne Karolaka ustaliły wynik. Bohaterowie byli zmęczeni (Frąckiewicz 2/3 z gry, Dłuski 5/12, Śpica 0/11, w tym 0/7 za 3!), a cały zespół był wolniejszy, co skutkowało faulami (aż 22 przy 15 Sokoła) i licznymi rzutami wolnymi graczy z Łańcuta. Zdobyli 24 pkt. (z 32 prób) przy 8 (z 12) Astorii i to był języczek u wagi. Gospodarze nadrabiali skutecznością za 3 Kukiełki i Nowakowskiego (obaj 10 z 16), ale ta dwójka nie miała wsparcia, z wyjątkiem Dłuskiego i Groda.

Teraz rywalizacja przenosi się na teren rywala. Trzeci mecz zaplanowano na 4 maja (sobota), czwarty odbędzie się w dzień później. Gra toczy się do trzech zwycięstw.

Zobaczcie, co działo się na parkiecie i na trybunach >>>>

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU



20 z 56
Koszykarze Enea Astorii Bydgoszcz, po pierwszym, gładkim...
fot. Arkadiusz Wojtasiewcz

Koszykarze Enea Astorii Bydgoszcz, po pierwszym, gładkim zwycięstwie nad Sokołem Łańcut (95:70) w półfinale I ligi, w niedzielę musieli uznać wyższość rywala. Po zaciętym spotkaniu ulegli w Artego Arenie 83:87 i w walce o finał jest 1:1.

Enea Astoria - Sokół 83:87 (20:28, 23:24, 20:13, 20:22)

ASTORIA: Kukiełka 22 (5), 4 as., Nowakowski 19 (5), 9 as., Dłuski 12, 11 zb., Aleksandrowicz 6 (2), 4 as., 3 prz., Frąckiewicz 5, 8 zb. oraz Grod 13 (1), 7 zb., Pochocki 4, Szyttenholm 2, Fatz 0, Kondraciuk 0, Śpica 0.
SOKÓŁ: Małgorzaciak 24 (5), Sewioł 12, 6 zb., Klima 10 (1), Zywert 5, 15 as., Kulikowski 4 oraz Karolak 17 (1), Szymański 15 (2), Inglot 0.

Niedzielny mecz od początku nie układał się gospodarzom. Prowadzili jeszcze 12:11, ale później było 12:19, 22:34, 32:46. Zryw nastąpił w 3. kwarcie (nawet 63:58), ale ponownie do głosu doszli rywale (65:73).

Na minutę przed końcem za 3 pkt. na 83:85 trafił Aleksandrowicz, ale 2 niecelne rzuty i 2 straty oraz wolne Karolaka ustaliły wynik. Bohaterowie byli zmęczeni (Frąckiewicz 2/3 z gry, Dłuski 5/12, Śpica 0/11, w tym 0/7 za 3!), a cały zespół był wolniejszy, co skutkowało faulami (aż 22 przy 15 Sokoła) i licznymi rzutami wolnymi graczy z Łańcuta. Zdobyli 24 pkt. (z 32 prób) przy 8 (z 12) Astorii i to był języczek u wagi. Gospodarze nadrabiali skutecznością za 3 Kukiełki i Nowakowskiego (obaj 10 z 16), ale ta dwójka nie miała wsparcia, z wyjątkiem Dłuskiego i Groda.

Teraz rywalizacja przenosi się na teren rywala. Trzeci mecz zaplanowano na 4 maja (sobota), czwarty odbędzie się w dzień później. Gra toczy się do trzech zwycięstw.

Zobaczcie, co działo się na parkiecie i na trybunach >>>>

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU



Pozostało jeszcze 35 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Ewakuowano 155 osób! TIR zerwał sieć trakcyjną pod Toruniem - zdjęcia

Ewakuowano 155 osób! TIR zerwał sieć trakcyjną pod Toruniem - zdjęcia

Wyniki meczów 24. kolejki 5. ligi kujawsko-pomorskiej. Sezon 2024/25 [10-11 maja]

Wyniki meczów 24. kolejki 5. ligi kujawsko-pomorskiej. Sezon 2024/25 [10-11 maja]

Na rowerze wokół Jezior Wdzydzkich. Tak też można poznawać piękne Kaszuby

Na rowerze wokół Jezior Wdzydzkich. Tak też można poznawać piękne Kaszuby

Zobacz również

Ewakuowano 155 osób! TIR zerwał sieć trakcyjną pod Toruniem - zdjęcia

Ewakuowano 155 osób! TIR zerwał sieć trakcyjną pod Toruniem - zdjęcia

Alarm w sklepach! Te towary wycofano ze sprzedaży! Kadm i ołów w naczyniach!

Alarm w sklepach! Te towary wycofano ze sprzedaży! Kadm i ołów w naczyniach!