
Bartosz Piekarski blokadę zdjął, bo spieszył się w ważnej rodzinnej sprawie i nie miał czasu, by poczekać na przyjazd straży miejskiej, która blokadę na koło założyła.

Bartosz Piekarski blokadę zdjął, bo - jak mówi - spieszył się w ważnej rodzinnej sprawie i nie miał czasu, by poczekać na przyjazd straży miejskiej, która blokadę na koło założyła.

Bartosz Piekarski blokadę zdjął, bo - jak mówi - spieszył się w ważnej rodzinnej sprawie i nie miał czasu, by poczekać na przyjazd straży miejskiej, która blokadę na koło założyła.

Bartosz Piekarski blokadę zdjął, bo - jak mówi - spieszył się w ważnej rodzinnej sprawie i nie miał czasu, by poczekać na przyjazd straży miejskiej, która blokadę na koło założyła.