1 października rozpoczyna się trzecia edycja Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy, którego organizatorem jest Teatr Polski im. Hieronima Konieczki. Sprawa z bydgoskim festiwalem nie była prosta. Dyrektor teatru, Adam Orzechowski, z którym rozmowę zamieszczamy dziś na str. 2, miał prawdziwy kłopot - takich imprez jest w Polsce sporo. Co zrobić, żeby nasz festiwal stał się ważny?
W końcu ustalono, że w Bydgoszczy będą pokazywane rzeczy najnowsze, wymyślono formułę Festiwalu Prapremier, jak się po czasie okazało, bardzo trafną. Do Bydgoszczy przyjeżdżają najciekawsze, nowe przedstawienia z całej Polski, zaś festiwal z roku na rok rośnie w siłę - powiększa się liczba spektakli oraz imprez towarzyszących. Spektakle oceni jury w składzie: Małgorzata Sugiera - prof. z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Paweł Konic - kierownik artystyczny Teatru Telewizji, Janusz Majcherek - redaktor naczelny czasopisma "Teatr" oraz Jacek Sieradzki - redaktor naczelny miesięcznika "Dialog".
Co więc czeka nas w ten weekend? Jutro zobaczymy "Dialogi o zwierzętach" gdańskiego Teatru Wybrzeże i "Lochy Watykanu" Wrocławskiego Teatru Współczesnego. W sobotę odbędzie się premiera gospodarzy, czyli naszego bydgoskiego teatru - zobaczymy "Kamień i popioły". Potem dwa inne przedstawienia - "Bal pod Orłem" Teatru Studio w Warszawie oraz "Prezydentki" Wernera Schwaba - spektakl przygotowany przez Scarlet Theatre z Wielkiej Brytanii, PanPan Theatre z Irlandii i Teatr Ludowy z Krakowa. Niedziela to także trzy spektakle: zacznie się "Portugalią" Teatru Nowego z Poznania, potem "Skrzyneczka bez pudła" Teatru im. A. Mickiewicza z Częstochowy, a wieczorem "Kufehek" Teatru im. J. Szaniawskiego z Wałbrzycha.
Muzyka gra
Jutro przypada Międzynarodowy Dzień Muzyki. Z tej okazji Filharmonia Pomorska zaprasza melomanów na specjalny koncert. - 1 października to zarówno międzynarodowe święto ludzi muzyki, jak i inauguracja kolejnego, 59. sezonu Filharmonii Pomorskiej. Z tej okazji gościć będziemy młodych artystów u progu kariery, którzy mogą już poszczycić się pokaźnym dorobkiem - mówi Maciej Puto, rzecznik Filharmonii Pomorskiej. Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Pomorskiej poprowadzi Modestas Pitrenas - laureat I nagrody Międzynarodowego Konkursu Dyrygenckiego im. Fitelberga oraz nagrody specjalnej Filharmonii Pomorskiej. Na skrzypcach zagra Krzysztof Specjał. W programie "III Koncert skrzypcowy h-moll" Saint-Saoraz VI Symfonia "Pastoralna" Beethovena.
Druga scena
Również jutro zaczyna działalność nowa scena w Bydgoszczy. "Teatr Kanon" jest pierwszym prywatnym teatrem w Polsce, którego twórcami są młodzi aktorzy: Kinga Rokicka oraz Rafał Swaczyna - absolwenci Szkoły Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich w Warszawie. Od października Teatr Kanon ma swoje stałe sceny w Bydgoszczy w City Hotelu i w Warszawie w Hotelu Jan III Sobieski, oprócz tego delegatury i sceny w sieci hoteli "Polish Prestige Hotels & Resorts", między innymi także w Toruniu (Hotel Petite Fleur) oraz w Ciechocinku (Hotel Villa Park).
Dziś (czwartek) o godz. 20.00 w City Hotelu (w sali Strauss) odbędzie się premiera "Pokojówek" J. Geneta w reż. Jana Machulskiego z muzyką Michała Podbielskiego. To czarna komedia Geneta, która opowiada historię dwóch sióstr-pokojówek, historię morderstwa, ale dla Geneta to tylko pretekst, by pokazać świat absurdu i obłędu.
Przygotowania, ale nie tylko
Opera Nova gości spektakle Festiwalu Prapremier, a sami artyści operowi znajdują się w tym czasie na zagranicznym tournee. Spektaklu nie proponuje też toruński Teatr im. Wilama Horzycy, który przygotowuje się do znaczącej premiery "Ślubu" Gombrowicza, zrealizowanej przy pomocy finansowej ministerstwa kultury. Współproducentem przedstawienia jest Towarzystwo Edukacji Teatralnej w Lublinie - organizator Międzynarodowego Festiwalu "Konfronatcje Teatralne". W Toruniu spektakl będzie można obejrzeć od 15 października na dużej scenie.
W ten weekend torunianie mogą zabrać swoje pociechy do "Baja Pomorskiego" na "Historię Calineczki" w reżyserii Jacka Pietruskiego. W niedzielę o godz. 16.30 zobaczymy przedstawienie dla dzieci od 3 roku życia. Grają aktorzy oraz lalki, a spektaklowi towarzyszy piękna muzyka Tomka Kamińskiego. Scenografią jest książka, której otwierane karty stanowią kolejne ilustracje do opowiadanej historii. A co najważniejsze - mimo że to Andersen - baśń dobrze się kończy.
Poza tym w Baju Pomorskim panuje gorąca atmosfera, gdyż 16 października rozpocznie się Międzynarodowy Festiwal Lalek.
