Drugi raz z rzędu w czołówce pracodawców znalazł się Atos - oddział międzynarodowego przedsiębiorstwa, które w Bydgoszczy zatrudnia ponad tysiąc osób.
Wyróżnienie to dla nas powód do dumy oraz potwierdzenie, że polityka zarządzania kadrami prowadzona przez Atos satysfakcjonuje naszych pracowników - mówi Kinga Bloch, dyrektor HR firmy. - Fakt, że już drugi raz znaleźliśmy się w rankingu najlepszych pracodawców, jest dla nas „motorem napędowym”. Zależy nam na zadowoleniu pracowników, dlatego koncentrujemy naszą uwagę na ich potencjale i zarządzaniu talentami.
- To wielki sukces firmy, ale i powód do dumy dla całego miasta - uważa prezydent Rafał Bruski. - Bydgoszcz zyskała kilkuset ambasadorów. Im właśnie, wszystkim pracownikom Atosa, dziękuję i gratuluję - bo w ten sposób hasło „przedsiębiorczość”, nawet w dobie kryzysu, zyskuje szersze znaczenie - odpowiedzialnej oraz ukierunkowanej na rozwój kadry.
Nacisk na rozwój
- Ocena, jaką otrzymała firma to wyniki ankiety przeprowadzonej wśród pracowników oraz audytu kultury organizacji - wyjaśnia Beata Wróblewska, rzeczniczka Atosa. - Te dwa elementy pozwalają Great Place to Work Institute wyłonić firmy stosujące najlepsze praktyki i programy zarządzania ludźmi. Badane są między innymi: wiarygodność kierownictwa, szacunek wobec pracowników, zaufanie do pracodawcy oraz koleżeństwo w relacjach pomiędzy przełożonymi, a pracownikami.
- Niezależnie od zajmowanego stanowiska pracownicy mają dostęp do szerokiego programu szkoleń - zarówno technicznych, językowych, jak i tak zwanych miękkich (związanych z kompetencjami, oraz umiejętnościami psychospołecznymi - przypis redakcji) - dodaje Beata Wróblewska.
- W Atosie istnieje specjalny program o nazwie Wellbeing@Work, który ma tworzyć przyjazne środowisko pracy - wyjaśnia Magdalena Pastor, zarządzająca programem w Polsce. - Pracownicy otrzymują pakiet świadczeń socjalnych - opiekę medyczną, ubezpieczenie na życie, dofinansowanie dojazdów do pracy, czy też karty sportowe.
Pracownicy Atosa uczestniczą również aktywnie w rozgrywkach swojej drużyny piłkarskiej, spotkaniach klubu miłośników motorów Bikers Team, czy w koncertach zespołu muzycznego Beta Band.
- Naszym sukcesem są pracownicy - podsumowuje Dariusz Baran, country manager. - Zgrany zespół profesjonalistów sprzyja rozwojowi firmy i jej sukcesom.
Załoga dalej rośnie
Atos rozpoczął działalność w Polsce w 2000 roku. Ta informatyczna firma ma cztery oddziały: w Bydgoszczy, Warszawie, Wrocławiu i Gdańsku. Łącznie pracuje w nich ponad 1700 osób, z czego większość, bo ponad tysiąc, w naszym mieście.
- 13 lat temu w bydgoskim Atosie pracowało sześć osób, dziś ponad tysiąc - wylicza Dariusz Baran. - Tak dynamiczny rozwój firmy robi wrażenie. Podczas, gdy inni zwalniają, my zatrudniamy. Zakładam, że do końca roku w polskim oddziale pracować będzie dwa tysiące osób, oczywiście większość w Bydgoszczy.
Kto jest poszukiwany?
Między innymi: inżynierowie sieci, administratorzy systemów, baz, danych i aplikacji, specjaliści obsługi klienta czy koordynatorzy procesów i menedżerzy projektów, programów czy procesów.
Część ofert skierowana jest do absolwentów, a część do specjalistów już z doświadczeniem. Wszyscy powinni przy tym znać choć jeden język obcy.
Więcej na pl.atos.net/kariera.
