Aura nie sprzyja bezpieczeństwu na drogach. Każdy powinien się mieć na baczności, zwłaszcza piesi i rowerzyści

W czwartek rano na zakręcie drogi wojewódzkiej nr 241 w miejscowości Dalkowo na trasie Sępólno Krajeńskie - Więcbork zderzyło się aż sześć samochodów - 5 osobowych i ciężarówka. Droga została całkowicie zablokowana! Interweniujący na miejscu druhowie OSP KSRG (Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy) Więcbork stwierdzili, że warunki na drogach są trudne.

W środę rano w podbydgoskim Kotomierzu śmierć pod kołami samochodu ciężarowego poniosła 73-letnia rowerzystka. Tym samym liczba ofiar śmiertelnych w tym roku na kujawsko-pomorskich drogach wzrosła do 108, zrównując się z liczbą odnotowano w całym ubiegłym roku.

Na bezpieczeństwo nie wpływa bynajmniej panująca obecnie aura. Z opadami deszczu ze śniegiem, samego śniegu i śnieżnej krupy mamy do czynienia już od wtorku. Co prawda w piątek będzie przeważnie bez opadów, ale już w sobotę możliwe są sporadyczne opady śniegu, zaś w niedzielę śniegu przechodzącego w deszcz. W te dni maksymalna temperatura osiągnie 3 stopnie Celsjusza, nocami zaś spadnie do minus 1 – 3 stopni. Do tego spodziewajmy się silnych podmuchów wiatru.

Na drogach wciąż zatem jest niebezpiecznie, a nasze samopoczucie nie będzie najlepsze, zwłaszcza ze względu na niskie ciśnienie atmosferyczne.

- Kolejny raz zwracamy się z apelem do wszystkich użytkowników dróg o przestrzeganie przepisów oraz zachowanie ostrożności i rozwagi podczas poruszania się po drodze. Niech pośpiech nie będzie tym, co determinuje nasze poczynania na drodze. W pierwszej kolejności zadbajmy o swoje bezpieczeństwo sami, stosując się do zasad ruchu drogowego – radzi kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Bydgoszczy prowadzili niedawno akcję z cyklu „Bezpieczny pieszy”. Piesi są najbardziej narażeni na uszczerbek na zdrowiu czy nawet utratę życia podczas wypadku drogowego. Dlatego tak bardzo dziwi ich podejście do własnego bezpieczeństwa.

W ciągu jednego dnia mundurowi ujawnili 39 wykroczeń, których dopuściła się ta grupa uczestników ruchu drogowego, z czego 27 dotyczyło przechodzenia przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Funkcjonariusze reagowali również na łamanie przepisów ruchu drogowego przez kierujących pojazdami. Stwierdzili 63 takie przypadki, 54 z nich dotyczyły przekraczania prędkości w rejonie przejść dla pieszych.

- Ludzie, opamiętajcie się! Przecież teraz, gdy pogoda pogorszyła się, a zwłaszcza gdy zapada zmrok, jesteście niewidoczni! - stwierdzają kierowcy, którzy telefonują do naszej redakcji i proszą pieszych o jakąś refleksję, o ubieranie się w jaśniejszą odzież wierzchnią albo wyposażanie się w elementy odblaskowe. Także w mieście.

Co gorsza, gdy pada deszcz albo deszcze ze śniegiem, większość pieszych zakłada kaptury, które ograniczają im widoczność. Niektórzy wchodzą na jezdnię nawet nie odwracają głowy w kierunku nadjeżdżających aut. Bywa też, że zakapturzeni jeżdżą także rowerzyści i to bez oświetlenia. Gdyby nie czujność zmotoryzowanych „trup ścieliłby się gęsto” – można skonstatować na koniec.