Iga Świątek, czterokrotna zwyciężczyni turnieju wielkoszlemowego, drugi rok z rzędu w Australian Open wystartuje jako „jedynka”. Co ważniejsze, zawodniczka numer 1 na świecie po raz ósmy z rzędu od Rolanda Garrosa w 2022 roku uzyskała najlepsze wyniki. Jest obecnie w świetnej formie, ponieważ w zeszłym tygodniu wygrała wszystkie pięć meczów w grze pojedynczej na United Cup.
Polka będzie chciała zdobyć swój pierwszy tytuł w Melbourne, mając już na koncie ważne triumfy – trzy w Paryżu i jeden w Nowym Jorku.
Najgroźniejsze rywalki Igi – Sabalenka, Rybakina i Gauff
Obrończyni tytułu Aryna Sabalenka została drugą rozstawioną. Białorusinka zdobyła swój pierwszy tytuł majora w zeszłym roku na Happy Slam, a także na przez dwa miesiące była liderką światowego rankingu.
Jelena Rybakina, która grała zeszłym roku w finale Australian Open została rozstawiona na trzecim miejscu. Reprezentantka Kazachstanu w 2023 roku przedarła się do czołowej trójki WTA i przybywa do Melbourne jako jedna z faworytek do tytułu. W zeszłym tygodniu wygrała turniej w Brisbane, pokonując w finale Sabalenkę 6:0, 6:3.
Tymczasem Cori Gauff będzie chciała kontynuować swój triumf po US Open w 2023 podczas następnych dwóch tygodni Down Under. 19-latka miała również dobre przygotowania do Happy Slam – straciła tylko jednego seta w drodze do tytułu ASB Classic w Auckland.
Druga czwórka i „czarne konie” Azarenka i Ostapenko
Jessica Pegula, Ons Jabeur, Marketa Vondroušova i Maria Sakkari uzupełniają pierwszą ósemkę rozstawioną w grze pojedynczej kobiet. Trudno im będzie przedrzeć się do czołowej czwórki, bowiem żadna z nich nie ma doświadczenia w zdobywaniu Melbourne.
Jedną z czarnych koni Happy Slam będzie dwukrotna mistrzyni Australian Open Wiktoria Azarenka. Rozstawiona z „osiemnastką” Białorusinka może odetchnąć z ulgą, gdyż na rozstawioną przeciwniczkę z pierwszej ósemki wpada dopiero w czwartej rundzie.
Tymczasem zwyciężczyni French Open 2017 Jelena Ostapenko rozstawiono na 11. miejscu w Australian Open. Łotyszka w zeszłym roku zanotowała najlepszy w swojej karierze ćwierćfinał w Melbourne. Czołowe rozstawione zapewne będą chciały jej uniknąć w losowaniu.
Nieobliczalne i dawne mistrzynie z „dzikimi kartami”
Była numer 2 na świecie Barbora Krejčíková jest także jedną z przyczajonych tenisistek do zdobycia tytułu w Melbourne. Czeszka w 2022 roku przeszła operację łokcia, która niemal przekreśliła jej topową karierę. Wykazała się jednak ogromną determinacją w powrocie w 2023 roku i ponownym znalezieniu się w pierwszej dziesiątce.
Inne rozstawiene zawodniczki, które odnieśli pokazały się w majorach, to Ukrainka Elina Svitolina (19), Belgijka Elise Mertens (25) i Kanadyjka Leylah Fernandez (32).
Z dzikimi kartami przystąpią do turnieju byłe mistrzynie Japonka Naomi Osaka, Niemka Angelique Kerber i Dunka Caroline Wozniacki.
Zeszłoroczna półfinalistka Linette z „dwudziestką”
Półfinalistka zeszłorocznego Australian Open druga polska rakieta Magda Linette wystartuje w Melbourne z „dwudziestką”. Wprawdzie przedbiegi przed szlemem poznanianki nie należały do udanych – w Brisbane pokonała w pierwszej rundzie Hiszpankę Cristinę Buscę 6:3, 7:5, ale potem odpadła z Rosjanką Dairą Kasatkiną 4:6, 2:6 i w pierwszej rundzie pożegnała się z Adelajdą przegr,ywając z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową 6:3, 6:7(8), 5:7 – ale być może szczyt formy szykuje na majora.
Debiut Fręch w turnieju głównym Happy Slam
Trzecią polską tenisistką w turnieju głównym AO 2024 będzie nierozstawiona (63. miejsce) Magdalena Fręch, która zadebiutuje w szlemie w Melbourne. W zeszłym roku odpadła w kwalifikacjach z Amerykanką Sachią Vickery 4:6, 5:7. Przygotowując się do tegorocznego majora łodzianka przegrała w pierwszej rundzie w Auckland z Czeszką Marie Bouzkovą 0:6, 6:3, 4:6 i przeszła kwalifikacje turnieju w Hobart pokonując Amerykankę Amarni Banks 6:3, 6:1 i Bułgarkę Wiktorię Tomową 6:1, 6:3, a w pierwszej odprawiła Hiszpankę Sarę Sorribes Tormo 0:6, 6:1, 6:4, by w walce o ćwierćfinał ulec Amerykance Emmie Navarro 3:6, 3:6.
Djoković z „jedynką”, a Hurkacz z „dziewiątką”
W turnieju męskim rozstawionym z numerem 1 został ubiegłoroczny triumfator i dziesięciokrotny zwycięzca Australian Open Serb Novak Djoković, a z „dwójką” aktualny mistrz Wimbledonu Hiszpan Carlos Alcaraz. Z numerami 3 i 4 odpowiednio rozstawiono Rosjanina Daniiła Miedwiediewa i Włocha Jannika Sinnera.
Najlepszy polski tenisista Hubert Hurkacz otrzymał od organizatorów AO „dziewiątkę”, odpowiadającą jego aktualnemu miejscu w światowym rankingu ATP.
