https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Auta zalane pod wiaduktem na ul. Dworcowej w Koronowie. Będzie lepiej?

Adam Lewandowski
Niektórzy kierowcy ryzykowali przejazd pod zalanym wiaduktem kolejowym, nie czekali na zakończenie  działań strażaków OSP
Niektórzy kierowcy ryzykowali przejazd pod zalanym wiaduktem kolejowym, nie czekali na zakończenie działań strażaków OSP Rafał Wąsowicz
- Wystarczy większa ulewa, by nasze miasto leżące w kotlinie stało się nieprzejezdne - skarży się mieszkanka Koronowa. - Czy kiedyś to się skończy?!

To prawda - Koronowo leży w kotlinie. I co większa ulewa wywołuje skargi mieszkańców. Tak jest na położonym tuż przy korycie Brdy rynku, czyli placu Zwycięstwa, bo miasto od rzeki oddzielono w przeszłości potężnymi larsenami. A wykonana nie tak przecież dawno temu kanalizacja deszczowa nie jest przygotowana na przyjęcie wody z gwałtownych opadów, które ostatnio zdarzają się coraz częściej. Ale skarżą się też na zalane ulice w Samociążku, a w mieście - ludzie z Klonowej i Ogrodowej.

Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo[/a]

Problem jest też z wiaduktem u zbiegu ulic Dworcowej i Szosy Kotomierskiej. Pod nim jest spore obniżenie jezdni. I byle ulewa sprawia, że zapycha się kanalizacja. - Napisał do nas Rafał Wąsowicz, i przesłał serię zdjęć ilustrujących sytuację pod wiaduktem - po jednej z ostatnich ulew zalany został przejazd pod wiaduktem kolejowym. Woda sięgała wysokości tablic rejestracyjnych. Jedno auto utknęło i było wyciągane liną dzięki uprzejmości innego przejeżdżającego kierowcy. Burmistrz Koronowa interweniował, do akcji wkroczyli strażacy z OSP...

- Byłem tam, choć to nie jest droga gminna, tylko krajowa - mówi burmistrz Patryk Mikołajewski. Jezdnia została zalana.

Może w przyszłości będzie lepiej, bo zapchaną studzienką pod wiaduktem zajęła się ekipa GDDKiA.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Rozumie wypowiedź Pana burmistrza nie nasz teren, ale obywatel społeczny wzywa to burmistrz musi reagować . Ponieważ nie padły żadne rozwiązania to ja pozwolę pomóc . Ponieważ czytając wcześniejsze doniesienia prasowe o pomyśle przywrócenia podobno Św, J. Nepomucena w Grabinie, który miał chronić przed powodzią lub zalaniem dawniej mieszkańców tych terenów . I tu należy się zastanowić czy w miejscu gdzie stoi most kolejowy i dochodzi do częstych podtopień taki pomnik świetego Jochannesa Nepomuka lub Jochanesa von Pomuk nie postawić ?. I tu trochę historii w 1729 roku Papierz Benedykt ogłosił go świętym . W Polsce nazwany jest jako Jan Nepomucen .
G
Gość
Lepiej będzie na pewno, gdyż sprawę nadzoruje pan przewodniczący społecznej komisji
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska