Autobusy bydgoskiego PKS wyjadą na te trasy. Zastąpią zawieszone pociągi

- Jak ja dojadę do pracy i wrócę z pracy po Nowym Roku? - martwi się Czytelniczka. Włocławianka dojeżdża do pracy w Kutnie. Po Nowym Roku zawieszone będą na tej trasie połączenia obsługiwane przez spółkę Polregio - cztery pociągi z Włocławka do Kutna i cztery z Kutna do Włocławka.

Czytelniczce pozostaną ewentualnie pociągi pospieszne. Ale pierwszy taki pociąg po zakończeniu pracy będzie miała dopiero za ponad dwie godziny. W jeszcze gorszej sytuacji będą pasażerowie z mniejszych miejscowości, takich jak Kaliska czy Lubień Kujawski. Bo na tych stacjach pociągi pospieszne nie zatrzymują się.

Od 3 stycznia zastępcza komunikacja autobusowa

Część pasażerów nie dowierza temu, że połączenia obsługiwane przez Polregio na trasie Włocławek-Kutno będą zawieszone. - Pasażerowie odchodzą od kas biletowych ze łzami w oczach - mówi Czytelniczka.
Nie do wszystkich dotarły bowiem informacje, że 3 stycznia uruchomiona zostanie zastępcza komunikacja autobusowa na zawieszonych liniach kolejowych. Autobusy w zastępstwie pociągów będą jeździć między innymi na trasie Włocławek-Kaliska-Kutno (4 pary).

Firmą wybraną przez Urząd Marszałkowski w Toruniu do obsługi zastępczej komunikacji autobusowej na zawieszonych liniach kolejowych jest PKS z Bydgoszczy. Jak informuje Beata Krzemińska, rzecznik prasowa toruńskiego Urzędu Marszałkowskiego, rozkłady jazdy pojawią się wkrótce na stronie internetowej tego przewoźnika: http://pks.bydgoszcz.pl/.
Czy to rozwiązanie w postaci zastępczej komunikacji autobusowej usatysfakcjonuje pasażerów? - Lepszy rydz niż nic - mówi jeden z nich. Ale dodaje, że przejazd autobusem będzie znacznie dłuższy. - Pociąg z Włocławka do Torunia jedzie 40 minut, autobus będzie jechał dwie godziny, bo będzie podjeżdżał na stacje w mniejszych miejscowościach - zwraca uwagę. I obawia się, czy wszyscy pasażerowie dostaną się do autobusu.

Są minusy zastępczej komunikacji autobusowej

Temat zawieszonych połączeń kolejowych został wywołany także na ostatniej sesji Rady Miasta we Włocławku. - Pociągi nie stoją w korkach, przed światłami czy przejazdami kolejowymi - wskazywał na minusy autobusowej komunikacji zastępczej radny Janusz Dębczyński.

Prezydent Włocławka Marek Wojtkowski, który w sprawie zawieszonych połączeń interweniował w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu tłumaczył, że stara się rozumieć marszałka województwa, bo za decyzją o uruchomieniu komunikacji autobusowej stoją konkretne wyliczenia - jeden szynokilometr zaproponowany przez Polregio to 24 złote, a jeden wozokilometr - to około 2, 50 zł.
Jeszcze w tym miesiącu na tory w Kujawsko-Pomorskiem wyjeżdżają codziennie 254 pociągi, w dwóch pierwszych tygodniach stycznia będą to 182 składy. Nowy rozkład jazdy pociągów Polregio będzie wkrótce dostępny na stronie przewoźnika (https://polregio.pl/pl/).