Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autoszczepionki. Lekarz zapisuje, NFZ nie refunduje, pacjent płaci z własnej kieszeni

Ewa Abramczyk-Boguszewska [email protected] tel. 052 32 63 213
Fot. sxc
- Lekarz w przychodni wystawił zlecenie na podanie autoszczepionki mojemu dziecku. Dlaczego muszę więc zapłacić za zrobienie zastrzyków? - pyta pani Małgorzata z Bydgoszczy.

Mówiąc w uproszczeniu, autoszczepionka jest przygotowywana dla konkretnego pacjenta i skierowana przeciwko określonemu wirusowi.

W podróży do Poznania

Dziecku pani Małgorzaty (dane Czytelniczki do wiadomości) lekarz z przychodni zlecił podanie autoszczepionki. Preparat musiał być przygotowany w Poznaniu.

- Autoszczepionka kosztowała 220 zł - opowiada pani Małgorzata. - Musieliśmy też zapłacić za badanie. To było kolejne 30 zł. Jeśli doliczyć jeszcze koszty dojazdu, to naprawdę uzbiera się niemała kwota.

Dwadzieścia razy osiem

Autoszczepionka miała zostać podana w 20 zastrzykach. - Lekarz uprzedził mnie, że prawdopodobnie będę musiała za to zapłacić - mówi nasza Czytelniczka. - Powiedział jednak, że będzie to kilka złotych.
Okazało się, że za zrobienie zastrzyku trzeba zapłacić 8 zł.

- Jednorazowo rzeczywiście nie jest to duża kwota. Mojemu dziecku autoszczepionkę trzeba jednak podać w 20 dawkach. Łatwo policzyć, że za zastrzyki zapłacę 160 zł - denerwuje się pani Małgorzata. - Jest to dla mnie niezrozumiałe tym bardziej, że zlecenie wystawił lekarz w przychodni, a nie w prywatnym gabinecie.

- Poza tym moje dziecko dostawało autoszczepionkę trzy lata temu. Wtedy nie płaciliśmy za zrobienie zastrzyków. Dlaczego teraz żąda się od nas opłaty? Czy coś się zmieniło w przepisach? Czy rzeczywiście muszę zapłacić te 160 zł? - pyta nasza Czytelniczka.

Tak mówi ustawa

- Niestety, tak - opowiada Janusz Janczewski, naczelnik Wydziału Spraw Świadczeniobiorców Kujawsko-Pomorskiego Oddziału NFZ w Bydgoszczy. - Autoszczepionki - jako świadczenie zdrowotne - nie są w ogóle finansowane w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Jest to zgodne z ustawą z dnia 24 sierpnia 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (załącznik 1). Przychodnia może zatem pobrać opłatę za podanie autoszczepionki. Oczywiście, mogło się tak zdarzyć, że kiedyś przychodnia nie obciążyła tej pani żadnymi kosztami za zrobienie dziecku zastrzyków. Nie ma przecież takiego obowiązku.

- Żadnego znaczenia nie ma fakt, że zlecenie wystawił lekarz w przychodni, a nie w prywatnym gabinecie. W obu przypadkach przychodnia ma prawo obciążyć pacjenta opłatą za podanie autoszczepionki. - podkreśla naczelnik Janczewski.

Składają wnioski, ale...

Janusz Janczewski dodaje, że do kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ wpływają wnioski o sfinansowanie autoszczepionek. - Nie możemy się jednak na to zgodzić, ponieważ nie pozwala na to ustawa - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska