https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Avril Lavigne przez pięć miesięcy była przykuta do łóżka

Avril Lavigne nareszcie opowiedziała o swojej chorobie.

Kilka miesięcy temu gwiazda zaniepokoiła fanów tajemniczym wpisem na Twitterze. "Nie czuję się dobrze. Chodzi o pewne problemy ze zdrowiem. Dlatego proszę, pamiętajcie o mnie w swoich modlitwach". 30-latka wyznała, że przez pięć miesięcy była przykuta łóżka. Choroba była poważna - Avril nie miała siły jeść, nieraz nie mogła nawet oddychać. Co było powodem tak złego samopoczucia? Okazało się, że gwiazda została zarażona boreliozą po ukąszeniu kleszcza. Po postawieniu diagnozy, leczenie powoli zaczęło przynosić efekty. Niebawem Lavigne być może znów pojawi się na scenie, a jeszcze w kwietniu ukaże się jej nowy singiel - "Fly".

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska