https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Awaria w oszczyczalni ścieków. Ten fetor trudno opisać

Małgorzata Goździalska [email protected]
www.sxc.hu
W ubiegłym roku w gminie Choceń oddane zostały do użytku dwie oczyszczalnie ścieków. Czy dobrze spełniają swoją rolę? Czytelnik ma wątpliwości.

Chodzi o oczyszczalnie w Skibicach i Olganowie, zbudowane w ramach zadania "Poprawa infrastruktury wodno-ściekowej w gminie". Zadanie to zostało podzielone na dwie części. Pierwsza obejmowała budowę kanalizacji sanitarnej z przepompownią ścieków i oczyszczalnią w Olganowie, druga - budowę kanalizacji sanitarnej z oczyszczalnią w Skibicach. Inwestycja była współfinansowana z unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.

W Drzycimiu założono kanalizację. Teraz smród wdziera się do mieszkań

Pierwsze problemy z tą inwestycją pojawiły się na etapie realizacji. Podczas prac okazało się, że wylot z komory ściekowej został umieszczony zbyt nisko, przez co w okresie obfitych opadów poziom lustra wody podnosił się i zalewał wylot rury z oczyszczalni.

Kolejny problem dotyczył samej obudowy przepompowni. Ale wykonawca dokonał niezbędnych zmian - zgodnie z wytycznymi inspektora nadzoru i inwestycja została oddana do użytku.

Jak twierdzi Czytelnik, przekazanie nastąpiło we wrześniu ubiegłego roku. A w grudniu zaczęły się problemy. Zdaniem mieszkańca gminy zamontowane zostały za małe zbiorniki. Dlatego ścieki z szamba wypompowywane są do rowu melioracyjnego. Przez to w okolicy jest fetor, jak twierdzi, trudny do opisania.

Mogilno. Przez rok nie wywoził odpadów - straszny smród
Co na to władze gminy? Wójt Roman Nowakowski zapewnia, że obie oczyszczalnie pracują normalnie. -
Byłem tydzień temu przy obu obiektach i nigdzie nie roznosił się fetor - wyjaśnia wójt.

Roman Nowakowski przyznaje jednak, że w jednej z oczyszczalni w czasie zimy doszło do awarii. Z powodu mrozu zamarzł odpływ. - Takie sytuacje się zdarzają - tłumaczy wójt.

Brodnica. Fetor będzie mniejszy - oczyszczalnia w rozbudowie

Ale z tą sytuacją pracownicy gminy sobie poradzili. Oczyszczone ścieki zostały wówczas wypompowane i przewiezione do oczyszczalni głównej w Choceniu - podkreśla Roman Nowakowski.

Jak zapewnia wójt, poza tą incydentalną sytuacją do innych awarii związanych z oczyszczaniem ścieków w gm. Choceń nie dochodziło. - Przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo - dodaje.

Wiadomości z Włocławka

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Coś nie tak z tą nowoczesną kanalizacją..może zdrowszy będzie powrót do ''sławojki'' z wyciętym serduszkiem w drewnianych drzwiach? Kurier Słupski;''Wiemy, dlaczego w Słupski śmierdzi. Wodociągi zdradzają przyczyny'',''Słupsk znów jest miastem wielkiego smrodu'',''Znowu śmierdzi w Słupsku, urzędnicy się przejęli'',..no i co / ano nic..nadal śmierdzi
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska