Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aż ktoś zginie...

(dan)
- Panuje istna spychologia. Odsyłają nas z  jednego miejsca w drugie. Każą pisać wnioski, a  drzewo jak stało i zagrażało, tak stoi i zagraża -  mówi sołtys Henryk Słapek i Antoni Słota.
- Panuje istna spychologia. Odsyłają nas z jednego miejsca w drugie. Każą pisać wnioski, a drzewo jak stało i zagrażało, tak stoi i zagraża - mówi sołtys Henryk Słapek i Antoni Słota. Dariusz Nawrocki
Od kilku miesięcy niebezpiecznie pochylone drzewo w Gorzycach (gmina Żnin) w każdej chwili może zerwać przechodzące obok linię wysokiego napięcia.

     Sołtys Henryk Słapek oraz Antoni Słota informowali już o tym właściciela gruntu, Urząd Miejski w Żninie i energetykę. - _Panuje istna spychologia. Odsyłają nas z jednego miejsca w drugie. Każą pisać wnioski, a drzewo jak stało i zagrażało, tak stoi i zagraża - _mówią panowie. Co się stanie, jak drzewo wreszcie runie? Linie energetyczne z pewnością zanurzą się w znajdującym się pod nimi stawku hodowlanym wypełnionym rybami. Te z pewnością będą mogły już trafić tylko na patelnię. Linia energetyczna zasila w prąd hydrofornię, dzięki której wodę mają mieszkańcy z siedmiu okolicznych wiosek.Gdy zostanie przerwana, wszyscy mieszkańcy zostaną pozbawieni wody na kilka dni. Rolnicy wolą nie myśleć o gorszych przypadkach. Najcenniejsze jest przecież ludzkie życie. Dziś o problemie informujemy. Do sprawy będziemy wracać tak długo, aż zagrożenie zostanie "wycięte z korzeniami". Rolnicy skłonni byliby drzewo wyciąć. Mają stosowne uprawnienia. Nie mają jednak na to pozwolenia.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska