https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bakterii kałowych już nie ma, ale kąpielisko w Tarpnie zostanie zamknięte

(dd)
Bakterii kałowych już nie ma, ale kąpielisko w Tarpnie zostanie zamknięte
Bakterii kałowych już nie ma, ale kąpielisko w Tarpnie zostanie zamknięte
Minął tydzień, ale nadal nie wiadomo, kto zanieczyścił wodę w jeziorze Tarpno. Teraz wyniki są dobre, jednak plaża pozostanie zamknięta.

Najnowsze wyniki badań wody jeziora w Tarpnie są pozytywne - mówi Adela Jarosz z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Grudziądzu. Pozytywnie wyszło także badanie próbek w laboratorium "Wodociągów".

Wodę z jeziora do kontroli pobrano po tym, gdy standardowe badania wykazały trzykrotne przekroczenie norm zawartości bakterii kałowych. "Pomorska" jako pierwsza poinformowała o tym na swoim portalu internetowym oraz w sobotnim wydaniu gazety.

Czytaj: Grudziądz. Kąpielisko nad jeziorem w Tarpnie zamknięte! W wodzie wykryto bakterie kałowe

Miejskie kąpielisko w Tarpnie trzeba było zamknąć. - I już go nie otworzymy. Wyniki są co prawda pozytywne, ale sezon się kończy - mówi Izabela Piwowarska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Wypoczynku, który administruje kąpieliskiem w Tarpnie.

Skażenie wody bakteriami kałowymi świadczyć może, że do jeziora w Tarpnie ktoś wylał zawartość swojego szamba. - Sprawdziliśmy okoliczne posesje. Wszystkie są w porządku. Nieczystości mogły zostać przywiezione i spuszczone do wody - mówi Henryk Januszewski, zastępca komendanta straży miejskiej. Niestety, strażnikom nikogo zatrzymać się nie udało.

Nad jeziorem w Tarpnie ratowników już nie ma. Niebawem znikną oni także z plaż nad Rudnikiem. Ostatnim dniem ich pracy będzie sobota. - Możliwe jednak, że na plaży miejskiej wprowadzimy dyżury do przyszłego weekendu. Zrobimy tak, gdy okaże się, że nad Rudnikiem będą kręcone zdjęcia do serialu "Rodzinka.pl". Nie jest to jednak jeszcze pewne - mówiła dyrektor MORiW-u.

Zobacz: Ekipa serialu “Rodzinka.pl" nakręci w Grudziądzu zdjęcia

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Sól w oku

Nikt nikogo nie szanuje. Każdy każdego uważa za "głupa do wykiwania". Nie ma też etyki pracy, zawodu.

 Ale co z szacunkiem dla samego siebie? gdy wszystko takie spsiałe, byle jakie , smutne ?

Wszyscy sobie robimy na złość? Gra w "Kiedy się wyda?", "kiedy złapią" . 

Dokad zmierzamy?

s
syf o którym nikt nie mówi

Odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponoszą tzw.służby.Po takim numerze wszyscy sąsiadujący z jeziorem powinni udokumentować stan opróżniania szamb(dokument,co gdzie kiedy)Od jeziora przed dopływy każdy pownien zostać sprawdzony pod kątem działalności gospodarczej i ew posiadania szamba.Niestety w Grudziądzu służby powołane do tego typu działań maja to w D...i to się nie zmienia.Sramy tam gdzie jemy się w tym kapiemy a sanepid od czasu do czasu coś tam ogłosi.W Rudniku podobnie tylko nikt o tym nie mówi

 

k
klawy

Miasto pozwala na zużywanie wody głębinowej do celów produkcyjnych (np Polpak dziesiątkami tysięcy ton), powiat pozwala w strefie chronionej natira 2000 na działanie odlewni powos=dującej hałas i emitującej pyły, to co się dziwić, że rolasy szamba do jeziora wylewają. Norma grudziądzka 9000-1:-)

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska