MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Banki: Muszą wprowadzić chipy, ponieważ jeśli tego nie zrobią, zapłacą za transakcje oszustów

Agnieszka Domka-Rybka [email protected] tel. 52 32 63 186 fot. SXC
W krajach Europy Zachodniej, które wprowadziły karty z mikroprocesorem, liczba oszukańczych transakcji gwałtownie spadła, a przestępcy wynieśli się m.in. do Polski.
W krajach Europy Zachodniej, które wprowadziły karty z mikroprocesorem, liczba oszukańczych transakcji gwałtownie spadła, a przestępcy wynieśli się m.in. do Polski.
W przyszłym roku bezpowrotnie znikną z rynku stare karty płatnicze. Zastąpią je chipowe reagujące tylko na PIN.

- Większość moich klientów posiada stare karty. Gdy nimi płacą wystarczy, że się tylko podpiszą - mówi Jacek Glazer, właściciel sklepu z elektronarzędziami w Bydgoszczy. - Kartę na podpis przesuwa się przez terminal, a tę nową trzeba do niego włożyć chipem do środka.

Polska to raj dla złodziei

Pan Jacek wie, jak działa mikroprocesor, ale - nieoficjalnie dowiedzieliśmy się - że sprzedawcy w mniejszych sklepach mają jeszcze kłopoty z użyciem karty chipowej i próbują ją przeciagać przez terminal. Tego problemu nie mają już natomiast w marketach.

Lepiej, by wszyscy zorientowali się, bo do końca przyszłego roku banki muszą wymienić stare karty. Jeśli tego nie zrobią, później - zgodnie z unijnym prawem - odpowiedzialność za oszukańcze transakcje poniesie strona, która nie wdrożyła nowoczesnej technologii, czyli banki.

Dodajmy, że w krajach Europy Zachodniej, które wprowadziły karty z mikroprocesorem, liczba oszukańczych transakcji gwałtownie spadła, a przestępcy wynieśli się m.in. do Polski. Niestety, na razie powodzi im się u nas całkiem nieźle, skoro na 32 mln kart płatniczych na rynku, zaledwie 7 mln ma chipy. Tak więc, jeżeli stara karta zostanie skradziona, można nią zapłacić w sklepie podrabiając podpis, bo (jak powszechnie wiadomo) nasi sprzedawcy nie przywiązują do niego wagi. Z kartą chipową tak się nie uda, ponieważ bez znajomości numeru PIN nici z „gratisowych zakupów”.

Masowe wdrażanie kart z chipami rozpoczął już np. Bank Pekao: - Są bezpieczne, nie można ich kopiować i fałszować - zapewnia Magdalena Załubska-Król z biura prasowego Pekao. - Do tej pory wydaliśmy około pół miliona nowych kart. Wygląda to tak, że po upływie terminu ważności starych są wysyłane nowe już z chipem. Klient nie ponosi więc dodatkowych kosztów.

Czytelna grafika

- Karty z mikroprocesorem zaczęliśmy wdrażać od 2004 roku i w tej chwili wydajemy już tylko takie - dodaje Grzegorz Adamski z biura prasowego BZWBK (ten bank ma w obiegu najwięcej kart chipowych w Polsce).

Prawie wszystkie karty wymieniły już też: ING Bank Śląski, mBank i Multibank. Dodajmy, że bezpieczeństwo to nie jedyna zaleta kart z chipem. Są wykonane w taki sposób, że ich szata graficzna jest przejrzysta.

W praktyce wygląda to tak, że posiadają konkretny firmowy znak graficzny, dzięki któremu będziemy wiedzieć czy w danym bankomacie możemy za darmo wypłacać pieniądze (identyczną grafikę znajdziemy również na bankomacie).

Nie trzeba więc uczyć się na pamięć listy darmowych bankomatów. A będąc choćby za granicą też znajdziemy swój bankomat. Teraz nie jest to dla nas łatwe, co widać w prowizjach doliczanych do rachunków po zagranicznych wyjazdach.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska