Z grupą do Warszawy udała się także Dorota Dokładna, szefowa Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. W sumie do stolicy pojechało 20 osób. - Wyruszyliśmy o 6 rano. Na miejsce przybyliśmy przed 11. Od razu udaliśmy się pod Pałac Prezydencki. Zostaliśmy wpuszczeni do pałacu, by oddać ostatni hołd przed trumnami pary prezydenckiej - relacjonuje Jarosław Kucharski, kierownik placówki.
Barcińska grupa przed stojącymi w Sali Kolumnowej trumnami zostawiła także wiązankę kwiatów. - Ten wyjazd na wszystkich wywarł istotny wpływ na postrzeganie współczesnej Polski. Można było dostrzec wzruszenie, smutek i łzę w oku. Wizyta w Pałacu Prezydenckim kojarzyć nam się będzie z powagą i wielkim szacunkiem...Do domów wróciliśmy spełnieni i pełni refleksji - dodał kierownik.